Znaleziono 12 wyników

autor: mc2kwacz
26 paź 2014, 18:33
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

pitsa pisze:Z tym oscyloskopem pod ręką to nie jest tak, że trzeba go mieć w domu i na wyłączną własność. Wystarczy mieć go do dyspozycji w "swoim" warsztacie.
To jest tak, że trzeba go mieć "w domu", jeśli chce się w przyszłości zostać KIMŚ i mieć COŚ. A jeśli się nie chce (w końcu to właśnie jest norma), to można go "mieć" w miejscu zatrudnienia.
Ja nie będę zakładał, że młody człowiek kończący studia chce skończyć jako NIKT i jeszcze do tego goły. Musiałbym mu źle życzyć.

Automatyka, przepis na zrobienie lutownicy w domy też masz gotowy? :lol:
autor: mc2kwacz
26 paź 2014, 03:53
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

W ani jednym miejscu w tym temacie nie kwestionowałem dydaktycznych walorów jakiejkolwiek działalności polegającej na konstruowaniu i próbach. Więc nie bardzo wiem co mi się zarzuca. Po drugie, odpowiedź na pytanie podstawowe jednak padła. Po trzecie, uwagę że jak się robi takie rzeczy, to własny oscyloskop na biurku koniecznie trzeba mieć, uważam za najcenniejszą sugestię ze wszystkich które w tym wątku padły.
A po czwarte, w głupim poruszaniu głupimi silnikami nic nowego wymyślić się nie da od strony sterowania. I dlatego nie wymyślono. Nie każdy kierunek w technice ma perspektywy rozwoju. To nie matematyka ani nie fizyka teoretyczna.
autor: mc2kwacz
26 paź 2014, 02:18
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

Ale dramatycznie się zrobiło... :grin:
Są pytania na które można uzyskać odpowiedzi i są pytania na które już nie można. Wiedza jak każdy OWOC WYSIŁKU, ma swoją cenę. Za darmo (nic nie płacąc) uzyskuje się wiedzę w określonych granicach w szkole. Albo błogosławieństwo w kościele, które nikogo nic nie kosztuje. A dalej już nie ma nic gratis. Tak jest skonstruowany zdrowo działający świat kapitalistyczny, w którym wiedza jest istotnym elementem kapitału. I jeśli się ją komuś przekazuje za darmo, to następcom a nie obcym.

No i oczywiście jest grupa mękolących, że nie mogą tej wiedzy pozyskać za free. Należą do niej wyłącznie biorcy. Albo tacy dawcy, którym się wydaje że są dawcami, ale poziom tego co dają ma wartość towaru ogólnodostepnego.
Idealnego rozwiązania nikt dotąd nie wymyślił.
Jeśli przyjąć filozoficznie, że ideały w świecie fizycznym nie istnieją, to również nie zaistnieją w przyszłości. A jeśli dopuścić jako ideał brak widocznych wad, to już dawno istnieją sterowania idealne, i są starsze wiekiem od niejednego tutaj :) Tak więc można co najwyżej stworzyć kolejny porównywalny produkt i dołączyć do długiego szeregu robiących to samo i rywalizujących ze sobą o fragment zapchanego rynku.

I jeszcze jedno - nie ma żadnego galopującego postępu w technice. Jest silny wzrost dostępności, konsumpcji, skali zastosowania. Prawdziwe nowości w elektronice w ostatnim ćwierćwieczu da się prawdopodobnie wyliczyć na palcach jednej ręki.
autor: mc2kwacz
26 paź 2014, 02:19
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

Od pytanie do obrazy majestatu. Jak zwykle :)

Chłopie, nie zamierzam Cię mieszać z błotem. Każdy kiedyś zaczynał. A z definicji zaczyna się od punktu wyjściowego, czyli zera. Ty jesteś na etapie początkowym, co jest aż nadto oczywiste, bo WIDOCZNE, i nie ma się czego wstydzić i obruszać, że ktoś ten prosty fakt stwierdza :)

Pytania się zadaje a nie się nimi dzieli. Chyba nie oczekujesz od kogokolwiek wdzięczności, że zadałeś pytanie? ;) Albo że zrobisz wrażenie informacją co odczuwasz a czego nie? Podzielisz się informacją o efektach, jeśli będą.

Pytaj! Byle nie o gotowe recepty. Jeśli pytasz, to słuchaj co odpowiadają i analizuj, a nie neguj na dzień dobry. Od gładzenia po główce, chwalenia za cokolwiek i mówienia jaki to jesteś wspaniały, masz mamusię i tatusia. A jeśli nie masz zamiaru słuchać, to nie pytaj, bo po co. Proste i logiczne. Chyba.
autor: mc2kwacz
25 paź 2014, 16:14
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

Nie mam dziwnego toku rozumowania, tylko taki którego JESZCZE nie rozumiesz, bo jestem kilkadziesiąt lat po tym etapie na którym Ty jesteś teraz.
Najtańszy oscyloskop na Allegro kupisz poniżej stówy. Ja mówię już o takim który warto kupić na początek a znam się na tym. Z pewnością lepiej od Ciebie i najprawdopodobniej lepiej od Twoich nauczycieli na politechnice.
Po prostu staram Cię nakierować na właściwe tory, na właściwy sposób myślenia, o którym wiem że jest właściwy, bo jak wspomniałem, już to przeszedłem i parę razy obserwowałem potem u innych. Żeby Ci było łatwiej.
Sprzęt trzeba mieć swój, pod ręką. A nie biegać na wydział z byle pierdołą. To amatorszczyzna. Chyba nie po to studiujesz, żeby pozostać amatorem? Ja swój pierwszy oscyloskop kupiłem jako student, i był to wówczas majątek, mimo że sprzęt używany. Bo takie były czasy, że wszystko co z elektroniką i w ogóle z zaawansowaną techniką związane, liczyło się nie w złotych a w ilościach miesięcznych pensji. Dziś oscyloskop kosztuje tyle co pójście z dziewczyną na pizzę i do kina a miernik uniwersalny tyle co cheesburger. Oczywiście najtańsze badziewie i zdecydowanie nie polecam. Ale są dostępne. Podobnie dostęp do wiedzy. Kiedyś trzeba było iść na uczelnię i godzinami szperać w bibliotece, teraz wystarczy dostęp do internetu.
A części? - można na kilogramy kupować.

Doświadczenie ma sens wówczas, gdy następują po nim jakieś skutki związane ze zdobytą wiedzą. Tylko wtedy.
Inaczej zacząłem z Tobą rozmowę niż rozmawiam teraz, bo wtedy nie wiedziałem że jesteś na początku drogi jakiejkolwiek. Dziś, wiedząc że jesteś DOPIERO studentem, z góry wiem, że to co zrobisz może mieć wyłącznie sens edukacyjny. Bo to co robisz czy zamierzasz, nie jest niczym nowym tylko przechodzeniem przez to co zostało już zrobione wiele lat temu. I nawet gdyby to miało być Twoim przyszłym zawodem, to trzeba jeszcze ładnych paru lat regularnej i konsekwentnej pracy, zanim osiągniesz poziom dostateczny do tego, żeby móc zrobić coś sensownego i wyjść z tym. Mam elektronikę na myśli a nie mechanikę, szczególnie pod postacią składania maszynek CNC z klocków. Do tego nawet szkoły średniej nie trzeba.

Narzekanie na cokolwiek w obecnej chwili, szukanie pomocy na forach, jest w moich kategoriach postrzegania, kompromitujące i żałosne. Bo kiedy wszystko jest niemalże podane na tacy, świadczy o braku potencjału. Ale niech tam, w młodości grzechy można popełniać, byle z tego wyrosnąć. Więc pomagam, DELIKATNIE.
Nie jesteśmy kolegami, tym bardziej krewnymi, i nie mam żadnego osobistego interesu żeby Ci podpowiadać co należy a czego nie należy lub nie warto robić. I mało spotkasz w życiu ludzi takich, którzy Ci cokolwiek sensownego w tym zakresie powiedzą. Co z tym zrobisz - Twoja sprawa :)
autor: mc2kwacz
25 paź 2014, 03:13
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

To była taka żartobliwa uwaga.
Mówimy o projekcie edukacyjnym. Bo tylko taki jest jego sens, co się wykroiło w toku rozmowy. Na projekt poważniejszy nie masz doświadczenia, sprzętu i środków. Oscyloskop na Allegro kosztuje przyzwoity amatorski już 200zł, Jeśli nawet tak podstawowego sprzętu nie posiadasz, to masz znikomą szansę cokolwiek zrobić.

Przy projekcie edukacyjnym o pieniądzach nie ma sensu nawet wspominać, bo tak czy owak są to grosze. Jeśli to miałby być projekt celowy, do jakiejś maszyny, to z kolei nie ma sensu nawet myśleć o zabieraniu się za niego, i należy kupić gotowca. Bo nawet przy stawce sprzątaczki, czyli 15zł/h, jeśli policzyć czas który musiałbyś poświęcić, ta robota się zupełnie nie opłaca.
autor: mc2kwacz
24 paź 2014, 18:03
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

ursus_arctos pisze:Minimalizuje się koszt. Jak urządzenie ma być produkowane w milionach sztuk, to owszem, tak się robi. Jak mówimy o pojedynczych setkach czy nawet sztukach, to zwyczajnie bardziej opłaca się wziąć nieco przewymiarowany hardware i mieć święty spokój.
Nie zrozumieliśmy się. Mnie chodziło o rozwiązanie minimalne, czyli takie które spełnia warunki. czyli takie poniżej którego nie można zejść, bo projekt się nie uda. A czy zrealizuje się rozwiązanie minimalne, czy z zapasem i z jakim, to już zależy. I wcale nie jest tak, przy współczesnych procesorach ze specjalizowanymi peryferiami, że większy oznacza lepszy i łatwiejszy do realizacji zadania. Powiem więcej - coraz częściej tak nie jest. W ramach układów tego samego producenta oczywiście i tej samej rodziny, bo inne zestawienia w ogóle nie mają sensu.
Na jakiej krzywej? Bo na prostym odcinku to faktycznie nie problem. Cały czas przypominam, że mówimy tu o "mądrym" sterowniku, a nie głjupawce jakiejś, która wymaga podawania prostych odcinków
Oczywiście że na prostym odcinku. I nie wiem czy taki "nie problem", ile osób sobie by z tym poradziło ;) W Piko, który wg Twojej nomenklatury jest tylko głupawką, potrafiącą co najwyżej jechać po okręgu, siedzi procesor z 32 bitowym rdzeniem ARM zasilanym ze skalowanego PLL.
Mówię o częstotliwości zegara napędzającego rdzeń a nie o cyklu maszynowym czy tym bardziej rozkazowym. O ile mi wiadomo, np w AVR jest standardowo PLL, który mnoży częstotliwość taktującą dla rdzenia przez 4. Tak więc w przypadku AVR mówimy o taktowaniu nie przed a na wyjściu PLL. I w tym momencie już nie jest tak łatwo ;)
Ale nie ważne. Ważne żeby nazywać problemy konkretnie i precyzyjnie. Bo jeśli najpierw mówisz o rozpędzaniu silnika do 1m/s z częstotliwością step 200kHz, a w chwilę potem o pełnym sterowaniu maszyną, jeszcze może z obsługą grafiki w kolorze, symulacji i systemu zabezpieczeń, to nie jest to takie samo zadanie? :lol:
autor: mc2kwacz
24 paź 2014, 16:28
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

Wygenerowanie przebiegu o częstotliwości 200 kHz nie jest problemem przy użyciu avr. Problemem może być aktualizacja danych z taką częstotliwością czyli wczytywanie kolejnych linii kodu i ich interpretacja.
A dopiero co pisałem o stosowaniu rozwiązań siłowych, gdy zrozumienia zagadnienia i pomysłów brakuje :)
Oczywiście nie ma sensu ograniczać się do avr skoro za 30 zł można kupić procek o zdecydowanie większych możliwościach.
Za 300zł można kupić peceta a za kolejne 300 gotowy sterownik, idąc tym tokiem rozumowania. I problem rozwiązany w kilka godzin :)
Jak w końcu powinien wyglądać mechanizm aktualizacji odstępu pomiędzy następnymi impulsami? Być może dzisiaj wieczorem siądę do tego i spróbuje coś napisać.
Obawiam się że pytasz o coś co musisz już zrobić sam ;) W innym przypadku będziesz musiał być już do końca za rękę prowadzony i z konstruktora zostaniesz zredukowany do wykonawcy cudzych pomysłów, z zerowymi zasługami.
autor: mc2kwacz
24 paź 2014, 14:11
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

Nic nie insynuuję. twierdzę tylko, że jak się wie jak i nie ma innego wyjścia, to można zrobić w elektronice niemalże wszystko ze wszystkiego. A jeśli się nie wie, to wtedy pozostaje rozwiązanie siłowe.

Kiedy się projektuje jakieś urządzenie, to zaczyna się od koncepcji. W skład koncepcji wchodzi ustalenie zakresu możliwości urządzenia. I już na tym etapie zasadniczo wybiera się rozwiązanie minimalne. Jeśli się to zrobi dobrze, to sam projekt jest formalnością. A jeśli się nie zrobi dobrze, to przedsięwzięcie może zakończyć się klapą.
raczej nie zachodzi potrzeba, żeby urządzenie które obrabia z prędkością 1m/s dysponowało jednocześnie chirurgiczną precyzją w każdym punkcie.

P.S.
Nie należy się wysilać i umartwiać, kiedy nie ma takiej potrzeby. Ale spokojnie rozpędzę zwykły napęd na silniku krokowym płynnie i płynnie wyhamuję co do kroku, osiągając w przelocie 200kHz step współczesnym procesorem 8-bitowym, wewnętrznie taktowanym 1-2MHz za ledwie. I wcale się przy tym nie napracuję.
Byle napęd dał radę :)

P.S.2
Sterownik CNC MUSI analizować co najmniej jedną (w praktyce co najmniej 2-4) linie komend do przodu w całości. Choćby dlatego, że inaczej nie będzie w stanie zrobić prostej korekty promienia ostrza. A do tego dochodzi jeszcze choćby tylko analiza pola roboczego, czyli nadzorowanie bezpieczeństwa, co dobre sterowania posiadają wbudowane.
autor: mc2kwacz
24 paź 2014, 10:58
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 4230

Problem tkwi raczej w umiejętnościach niż w wyborze sprzętu. Oczywiście celowo słabego procesora nie ma sensu używać, skoro za grosze są nieporównanie wydajniejsze. Ale też nie ma co przesadzać. Ponad 30-letni Sinumerik 3 jest bodaj na Z80 zrobiony, jest w stanie obsłużyć praktycznie każdą maszynę kilkuosiową z submikronową precyzją numeryczną, i praktycznie żadna amatorska konstrukcja współczesna mu nie podskoczy. Świetnie widać tu przewagę wiedzy nad sprzętem.
Maszyna też ma swoje ograniczenia mechaniczne i nastawianie się na kosmiczne prędkości i przyspieszenia nie ma sensu. Chyba że się ma wycinać byle jak, byle co, a trwałość mechaniki jest bez znaczenia. Poza tym same popularne napędy krokowe - bez sprzężenia zwrotnego, nie pozwalają na duże przyspieszenia bez ryzyka problemów.

Bmajkut, jeśli dopiero studiujesz, to jeszcze wszystko przed Tobą. Za jakieś 5-6 lat najwcześniej, będziemy mogli pogadać o konkretach ;)

Wróć do „Sterowanie silnikiem krokowym - przyśpieszenie etc.”