Bo trzeba zasądzić i dług i koszt jego odzyskania. I nie godzić się na spłatę ratami.
Takie rzeczy zawsze się mogą zdarzyć. Gnojom-oszustom popuszczać nie można.
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „Klienci - jak to z nimi jest u innych?”
- 31 maja 2014, 23:30
- Forum: Na luzie
- Temat: Klienci - jak to z nimi jest u innych?
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3666
- 31 maja 2014, 16:20
- Forum: Na luzie
- Temat: Klienci - jak to z nimi jest u innych?
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3666
- 30 maja 2014, 11:05
- Forum: Na luzie
- Temat: Klienci - jak to z nimi jest u innych?
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3666
- 29 maja 2014, 19:32
- Forum: Na luzie
- Temat: Klienci - jak to z nimi jest u innych?
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3666
ludzie są "różni" i na to nie ma żadnej rady 
W kwestii brania kasy za wyceny - sprawa trochę poboczna. W wielu krajach jest odpłatność za wizytę lekarską. Bez względu na ubezpieczenie, musisz zapłacić za wizytę symboliczna kwotę np odpowiednik naszych 5zł. I to wystarcza, żeby tłumy nudzących się w domu emerytów nie blokowały od 6:00 kolejek do przychodni, tylko po to żeby sobie pogadać i pożalić się lekarzowi.
Nie trzeba wiele, wystarczy żeby nie było dosłownie ZA DARMO. I 90% oszołomów mamy z głowy.
Kiedyś sprzedawałem mieszkanie i od razu zapowiedziałem agentowi, że jak mi przyprowadzi choć jednego "turystę" albo "negocjatora", to i jego i tego klienta spuszczę ze schodów. Sprzedałem mieszkanie po 2 tygodniach trzeciemu oglądającemu.

W kwestii brania kasy za wyceny - sprawa trochę poboczna. W wielu krajach jest odpłatność za wizytę lekarską. Bez względu na ubezpieczenie, musisz zapłacić za wizytę symboliczna kwotę np odpowiednik naszych 5zł. I to wystarcza, żeby tłumy nudzących się w domu emerytów nie blokowały od 6:00 kolejek do przychodni, tylko po to żeby sobie pogadać i pożalić się lekarzowi.
Nie trzeba wiele, wystarczy żeby nie było dosłownie ZA DARMO. I 90% oszołomów mamy z głowy.
Kiedyś sprzedawałem mieszkanie i od razu zapowiedziałem agentowi, że jak mi przyprowadzi choć jednego "turystę" albo "negocjatora", to i jego i tego klienta spuszczę ze schodów. Sprzedałem mieszkanie po 2 tygodniach trzeciemu oglądającemu.
- 29 maja 2014, 18:28
- Forum: Na luzie
- Temat: Klienci - jak to z nimi jest u innych?
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3666
Kolego clubber, zapewniam Ciebie że nie dlatego gospodarka niemiecka i duńska (oraz parę innych) sobie dobrze radzi, że wyceny są płatne
Takie działania są po pierwsze w mniejszości WSZĘDZIE, po drugie dotyczą skomplikowanych wycen dotyczących projektów za duże pieniądze. Nie jakichś pierdółek za śmieszne parę stów czy parę tysięcy.
A jeśli firma startuje do przetargu to nie dość że sama z siebie musi przygotować wycenę, to na dodatek często musi wpłacić wadium.

A jeśli firma startuje do przetargu to nie dość że sama z siebie musi przygotować wycenę, to na dodatek często musi wpłacić wadium.
- 28 maja 2014, 20:36
- Forum: Na luzie
- Temat: Klienci - jak to z nimi jest u innych?
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3666
Im branża bardziej specjalistyczna tym większy odsetek kontaktów które zamieniają się w zlecenia. Kilka procent uzysku to wynik przeciętny w sensie średni a nie zły.
Wbrew pozorom zakładów świadczących usługi w zakresie obróbki mechanicznej (i innych) jest BARDZO dużo.
Nie zrażaj żadnych klientów, nawet tych którym w konkretnym przypadku odmówisz, trzymaj jakość i terminy, to będzie dobrze i z czasem coraz lepiej.
Wbrew pozorom zakładów świadczących usługi w zakresie obróbki mechanicznej (i innych) jest BARDZO dużo.
Nie zrażaj żadnych klientów, nawet tych którym w konkretnym przypadku odmówisz, trzymaj jakość i terminy, to będzie dobrze i z czasem coraz lepiej.