
Poza tym narzędzia się zwracają i to dość szybko. Więc raczej trudno mówić o zbytku.
Wróć do „Przyrząd do ustawiania wysokości noża.”
Jeszcze tańszą (uwzględniając też upierdliwość i czas tracony każdorazowo na ustawianie po ostrzeniu) byłby porządnie ustawiony imak + noże składane. Z tych trzymających wymiary katalogowerc36 pisze:Wg. mnie tańszą alternatywą wobec imaków szybkozmiennych jest posiadanie dwóch, trzech imaków czteronożowych. Wystarczy wtedy raz dopasować blaszki pod noże i spokój na długi czas.
A w ogóle są takie systemy mocowania, żeby nóż był dociskany od dołu? I w ogóle jakieś noże są wymiarowane do górnej powierzchni?pioterek pisze:Wielki problem polega na tym, że nóż jest dociskany z góry śrubkami do dołu wnęki w imaku, a powinien być dociskany od dołu do górnej powierzchni wnęki w imaku. Oczywiście tylko wtedy (niezależnie jakiego noża się użyje ) czubek jego ostrza będzie w osi wrzeciona, o ile ten czubek będzie na wysokości jego krawędzi, a o to trzeba się zatroszczyć przy ostrzeniu nie zbierając materiału od góry. Jak docisnąć nóż od dołu? Myślę, że dokręcanie śrubek od dołu jest mało realne, ale dociskanie noża czymś podobnym i działającym jak szczęka ruchoma imadła zdało by egzamin. Co Panowie o tym myślą?lepsze od multifixa?
Nie widzę związku metody z ilością tokarek. Przecież na każdej tokarce można taką suwmiarkę zamocować i kosztuje to w zasadzie "grosze", najwięcej sama robocizna.ostanislaw pisze:Suwmiarka jest dobra gdy masz jedną tokarkę i Zestaw noży z płytkami gdzie wymiar jest stały.
Każde porządne narzędzie to inwestycja. Finansowa albo czasowa, jeśli się je robi samodzielnie. Ale nie ma innego wyjścia, jeśli ktoś ma naturę zawodowca (dąży do ideału) a nie partacza. Inwestycja w jakość narzędzi przynosi potężne oszczędności czasu w pracy, materiału i podnosi jakość wyrobów. Również tych robionych w pojedynczych sztukach.gelorad pisze:Ale to niestety inwestycja....