A jakie modele byś polecał? Będę co jakiś czas przeglądał allegro, olx itp. Może coś się trafi w mojej okolicy.

A jaki jest mnie wiecej koszt takiej tonowej frezarki?

Postanowiłem że na ta chwile kupie sobie wiertarke stołowa, zwykla einthela za 500zl. Na moje potrzeby wystarczajaca powinna byc. A jak sie troche dokształcę z budowy frezarek i odlozę troche kasy to kupie sobie jakas większa niz Zoska frezarke nowa lub moze cos uzywanego.

Ok, przekonaliście mnie.

Żeby byla jasność chcę zbudowac maszyne taka jak poniżej.
Nie widze tutaj jakiegoś wyrafinowanego wrzeciona. Przypomina mi ono zwykle wrzeciono od wiertarki. Nie ma zadnej elektroniki, predkosc jest zmieniana za pomoca przełożeń. Tak jak mowilem, moja wiedza na temat budowy maszyn jest znikoma ale chciałbym takie cos wykonac hobbystyczne. Silnik 1kW mozna kupić za 300zl, stol 500-700. Nie wiem szczerze mowiac jak w wiertarkofrezarkach jest realozowany wysuw glowicy nie tracąc przy tym sztywnosci. Musze jeszcze to obmyslec.

Ok, biorę Wasze sugestie pod uwage. Załóżmy jednak że uparłbym sie na zrobienie takiej maszyny to jaki silnik i wrzeciono byście polecili? Chodzi i o oszacowanie kosztów ile taka maszyna może kosztowac jeżeli chciałbym zrobic ją samemu malymi krokami. Biorę pod uwagę aspekt ekonomiczny. Wydać 2 tys na raz to dla mnie duży wydatek. Wolabym kompletowac elementy stopniowo, ale w zamian stworzyć maszynę lepsza.
Z tym 0.5mm to może troche przesadzilem. W zasadzie to im lepsza dokładność tym lepiej.
Chciałbym także żeby w przyszłości można było przerobić ta maszynę na CNC.

Witam
Jestem niejako nowicjuszem jeżeli chodzi o budowę maszyn do obróbki metalu, więc wybaczcie jeżeli moje rozważania są utopijne. Swój garażo-warsztat chciałbym wzbogacić małą manualną wiertarkofrezarkę z możliwością zmiany w przyszłości na maszynę CNC. Urządzenia chciałbym używać do wiercenia otworów do max fi16 oraz np do wynonywania owalnych otworów w profilach ze stali S235. Wiem, że można kupić chińską wiertarkofrezarkę za ok. 2000zł, jednak słyszałem że jakość tych maszyn jest kiepska. Pomyślałem żeby zrobić taką maszynę samemu. Stół krzyżowy można kupić za 500-700zł, silnik i wrzeciono też nie byłby jakoś bardzo kosztowne chyba. Korpus jestem w stanie wykonać samemu. Może nie wyszłoby taniej niż 2000zł ale może jakość wykonania byłaby lepsza. Nie zależy mi na super dokładności, 0,5mm mi w zupełności wystarczy.