To może warto zrobić własne + oryginał (przelutować sterownik na nową własną płytkę), w celu porównania osiągów.

Pozdrawiam,
GSM

Na środku jest wgłębienie, napięcie powierzchniowe trzyma weń lutowie.
Aplikujesz topnik obficie na wyprowadzenia (i pola lutownicze) posadzonego na płytce układu a następnie przejeżdżasz takim grotem po nich raz a zdecydowanie.

Filmik z użycia:


Pozdrawiam,
GSM

No nie przesadzaj, nie sądzę by siedziało tam coś w jakiejś "ekskluzywnej" obudowie typu BGA czy MLF albo rastrem jak nóżki u mrówek.
Wylutować improwizowanym hotairem a montaż na własnej płytce to jak najbardziej zwykłą kolbową lutownicą można wykonać. Dobry topnik, odrobina treningu, ewentualnie plecionka rozlutownicza i naprzód.

Pozdrawiam,
GSM

Ale niczego tym praktycznie nie napędzisz, te silniki nie są stworzone do ciągłej pracy, mają całkiem pokaźny moment jak na swój rozmiar ale przy pracy ciągłej się przegrzeją, a sterując nimi niższym prądem to możesz tylko wiatraczek dekoracyjny obracać.

Pozdrawiam,
GSM

Sterownik sens ma - pokręcisz silniczkiem (nie ugotuj go), tylko jaki? Co takim silniczkiem będziesz woził?
Rozumiem, że chodzi ci o napęd głowic/lasera nie BLDC kręcące nośnikiem.

Pozdrawiam,
GSM