Znaleziono 1 wynik

autor: olga
05 kwie 2013, 19:37
Forum: Elektronika CNC
Temat: Palące się TB6560AHQ. Proszę o pomoc.
Odpowiedzi: 157
Odsłony: 23532

Witam.
Ciekawą sprawą jest jeżeli masa sygnałowa SGND - PIN6 jest odseparowana galwanicznie od masy zasilania silników. Ja stosuję oddzielne źródło. praca na 1/16 jest na wtedy cicha.
Gdy miałam podłączone galwanicznie masy - to na PIN6 tyły szpiki prądu rzędu 2A. z czego na pinie zasilania +5V niecałe 1mA.
Czy ktoś maił też takie spostrzeżenie?

Mój system (nie jest to frezarka - tylko specjalizowany manipulator CNC sterowana poprzez sieć ETH za pomocą PIC18F67J60 - czyli sterowanie sygnałami 3,3V!!!) to 7 sterowników dla silników 3Nm/3A z napięciem z zasilacza impulsowego 33V /350W z zabezpieczeniem na diodzie zenera 36V/5W -dla zabezpieczenia na wypadek Back-EMF. Dla 5V drugi zasilacz impulsowy bez uziemienia.
W obwodzie oporników pomiarowych 6 oporników SMD 1R połączonych razem równolegle na fazę. Minimalnie się grzeją. Można też dodać równolegle z rezystorami kondensatory dla kompensacji indukcyjności rezystorów. Szybki bezpiecznik 3,15A w obwodzie +33V. W chińczyku nie ma owego - i przy problemach aż wypala się płytka jak pojawia się "siwy dym". Kiedyś na Allegro kupiłam - ale szybko się przekonałam że coś tam zwalone w samym projektowaniu - nie polecam. Pad radiatora jest połączony s PIN6 - SGND - czyli najlepiej odseparować od masy zasilania silników.

System pracuje już 3 tygodnie 24/7 co 4 sek cykl rozpędzania i zatrzymywania silników - bez żadnego zarzutu. Toshiba jest wporządku. Polecam

[ Dodano: 2013-04-06, 10:48 ]
olga pisze:Witam.
Ciekawą sprawą jest jeżeli masa sygnałowa SGND - PIN6 jest odseparowana galwanicznie od masy zasilania silników. Ja stosuję oddzielne źródło. praca na 1/16 jest na wtedy cicha.
Gdy miałam podłączone galwanicznie masy - to na PIN6 tyły szpiki prądu rzędu 2A. z czego na pinie zasilania +5V niecałe 1mA.

Od strony podłączenia nie radzę nic nie kombinować. Tu zabezpieczenia są zbędne. Raczej trzeba uważać za zwarcia tych pinów wyjściowych na silnik z czymkolwiek.

Czy ktoś maił też takie spostrzeżenie?
Możliwe że to co dla niektórych osób jet to obrót o 180°. Ale jak zasilanie mocy jest progowym dla układu napięciem(do 40V) i prądem (do 3,5A) to radzę spróbować mojej koncepcji. Wprawdzie nie mam doktoratu w tej materii.

Po prostu nie rezygnuję jak donorze do celu w połowie drogi. Czasami warto odpocząć i wrócić do rozwiązywania problemu.

Mój system (nie jest to frezarka - tylko specjalizowany manipulator CNC sterowana poprzez sieć ETH za pomocą PIC18F67J60 - czyli sterowanie sygnałami 3,3V!!!) to 7 sterowników dla silników 3Nm/3A z napięciem z zasilacza impulsowego 33V /350W z zabezpieczeniem na diodzie zenera 36V/5W -dla zabezpieczenia na wypadek Back-EMF. Dla 5V drugi zasilacz impulsowy bez uziemienia.

W obwodzie oporników pomiarowych 6 oporników SMD 1R (http://www.tme.eu/pl/details/smd2512-1r ... wj010jt5e/# ) połączonych razem równolegle na fazę. Minimalnie się grzeją. Można też dodać równolegle z rezystorami kondensatory dla kompensacji indukcyjności rezystorów. Szybki bezpiecznik 3,15A w obwodzie +33V. W chińczyku nie ma owego - i przy problemach aż wypala się płytka jak pojawia się "siwy dym". Kiedyś na Allegro kupiłam - ale szybko się przekonałam że coś tam zwalone w samym projektowaniu - nie polecam. Pad radiatora jest połączony s PIN6 - SGND - czyli najlepiej odseparować od masy zasilania silników.

System pracuje już 3 tygodnie 24/7 co 4 sek cykl rozpędzania i zatrzymywania silników - bez żadnego zarzutu. Toshiba jest wporządku. Polecam
[/b]

Wróć do „Palące się TB6560AHQ. Proszę o pomoc.”