ezbig pisze:Koledzy nie znęcajcie się tak nad tymi profilami, nie są takie złe, tylko przy tak dużej maszynie to trzeba trochę inny kaliber użyć. Cena wyjdzie kosmiczna. Ja bym radził autorowi (jak już zdecydował się na aluminium) zrobić projekt z formatek alu 15-20mm grubości. Uwzględniając wagę i kupno już ofrezowanych, wyjdzie taniej niż konstrukcja z tych profili. Skoro kolega ma zamiar i tak obudowywać dla wzmocnienia, to lepiej od razu zrobić z formatek - takie moje zdanie.

Dzięki za wsparcie
Owszem, zamiast stosować profile - mogę (gdzie?) kupić gotowe, ofrezowane elementy aluminiowe, wiercić je, gwintować, skręcać... ale to już musiałbym kupować=zamawiać gotowe klocki. Więc najwygodniej by było kupić płytę alu o tej 15-20mm grubości, i z niej wycinać elementy - ale nie mam na czym pociąć tak dużej płyty (zwłaszcza w miarę precyzyjnie). A profile alu to gotowe ~4m belki, i mam maszynę na której je mogę ciąć na dowolną długość i to dość precyzyjnie.

Nie upieram się nad profilami "bo tak", po prostu potrzebuję maszynkę zmajstrować, a nie mam nijak możliwości obróbki stali - spawanie to jeszcze od biedy (choć zwykłym automatem niewiele zdziałam) ale odpowiednio prosto pospawać sensownie grube profile, potem to wyżarzyć i splanować płaszczyzny pod prowadnice - to już przekracza moje możliwości. Chyba że (może?) ktoś tu z forum świadczy takie usługi, i byłby w stanie wyprodukować metalową "bazę" pod maszynkę, którą już samodzielnie bym uzbroił?

ursus_arctos pisze:Nie, mowa o łożyskach liniowych, na których jeździ brama. Jak będą przyczepione do profilu?
Na rysunku po prostu profil na nich leży, nie widać sposobu łączenia. Przewiercanie się przez cały profil jest pomysłem co najmniej kontrowersyjnym...

A no nie, wiercenie przez cały profil oczywiście że sensu nie ma - dlatego leżą tak asymetrycznie, by jedną stroną (jednym wierszem otworów) trafiać w rowek szyny (w rowku nakrętki/wkłady, do których szyna przykręcona), a drugi wiersz otworów (ten bardziej zewnętrzny) trafia akurat w aluminiową zewnętrzną płytę wzmacniającą, w której otwory są nagwintowane.

Bardziej widać to na obrazku, choć samych śrub na nim nie ma (ze względu na łatwość skalowania, przesuwania, itp - nie bawiłem się w tak szczegółowy rysunek, by śruby i ich rozstaw uwzględniać)

Huberttt pisze:Łożyska otwarte (os Y) mają otwory na śruby od "pleców", przemyśl jak to przykręcisz bo nie bardzo widzę... chyba, że przewiercisz cały profil

Masz na mysli niebieska konstrukcje bramy? A kto mowi, ze sruba (sruby, bo myslalem o dwoch i dwoch silnikach) musza byc "w srodku" (pomiedzy prowadnicami bramy, tam gdzie u mnie zolte profile konstrukcji stolu sa), raczej myslalem o ich umieszczeniu calkiem na dole, ponizej mocowan do dolnej szyny bramy.

Wziąłem Sketchupa i namalowałem, co mi w głowie piszczy.





Dlaczego tak:
- profile "systemowe" aluminiowe 45x45 - mogę je sam obrabiać, docinać dokładnie itd, więc łatwo wystartować z robotą (a ruszyć dupę do roboty jest najgorzej)
- jako wzmocnienia - płyty aluminiowe, tak umiejscowione, zeby można było je później dodać, i ew. zmienić na grubsze.
- pole robocze 2000x800 (około), wysokość ~ 100 - ale na szerokość dłuższe, niż na długość - po prostu takie pasujące miejsce mam w warsztacie, pod ścianą, brama jeżdżąca "na długość" byłaby mi niewygodna

Bez płyt alu wzmacniających i usztywniających konstrukcję - wygląda to tak:


od tyłu:


Zakres ruchu osi Y (w głąb) wygląda tak: wychodzi niecałe 800


Za stołem roboczym celowo zostaje przerwa ~20cm - tam i tak wrzecionem nie dojdę, a chciałbym zrobić coś jak szuflada-rynna na urobek, tak by syf nie leciał do przodu maszyny, tylko zawsze można było zamieść wszystko do tyłu, i wpadłoby do tej rynny, a później tylko wysuwać ją dołem, jak szufladę, do opróżnienia. Albo zamontować tam odciąg podciśnieniowy, który mógłby jeździć rurą razem z karetką (wózkiem w osi X)

Z-tka całkowicie opuszczona

i całkowicie podniesiona


(na obrazkach oczywiście nie ma śrub pociągowych i silników, ale to sprawa raczej prosta i "wtórna" do reszty konstrukcji, którą najpierw trzeba przemyśleć i dopracować)

Co myślicie? Ja wiem, że to się do obróbki granitu i pancerzy czołgowych nie nadaje ale tą metodą chciałbym uzyskać maszynkę, którą jestem w stanie zrobić sam, tym co posiadam i z tego co jest na miejscu...