Witam! Może nieprecyzyjnie się wyraziłem i stąd te rozbieżności, załączam rysunek ( mocno poglądowy, mniej więcej obrazuje tylko o którą "blaszkę" mi chodzi), myślę że rozwieje to wątpliwości. W takiej konstrukcji część kulki opiera się bezpośrednio o sam "korpus" a część na wyprofilowanej "bieżni-blaszce" wkładając pomiędzy to jakąś blaszkę lub folię zmniejszamy odległość wózek szyna, ważne żeby to zrobić z obu stron wtedy wózek przesunie się o te same wartości, powtarzam że tak jest w mojej konstrukcji wózka nie wiem jak jest w hiwina i thk etc. jeżeli też coś takiego występuje istnieje spora szansa żeby naprężyć wózek. Zgadzam się z kolegą powyżej co zresztą napisałem wcześniej, pokładanie blaszek pod krzyżak spowoduje utratę geometrii a do tego nie równomiernie obciążone poszczególne łańcuchy kulek.

a z tymi kulkami to fajny pomysł a hurtowo tzn ile? bo do tych wózków co ja mam to wchodzi po 128 chyba albo coś takiego w sztukę także x4 to też ich trochę jest jak dla mnie

,ale chyba rozmawiamy nie takich ilościach i nie na taką skalę

Jeżeli ktoś by mocno się upierał co do konstrukcji mogę rozebrać ten wózek i zrobić zdjęcia bo jeszcze mam go na wierzchu choć mam nadzieję,że niedługo bo przystępuje do montażu stołu (zresztą poraz enty bo ciągle się coś nie zgadza i muszę robić przymiarki

) ale nie pisał bym tego wszystkiego jakbym tego nie widział, sam byłem zdziwiony tą "technologią"

.