Znaleziono 5 wyników

autor: Vagabundo
10 mar 2013, 22:11
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Problem ze spawaniem kwasówki
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 7089

Spróbować możesz, ale to się raczej nie uda... jeśli to ma być solidnego to zapomnij... przetop się utlenił czyli wypalił się chrom... w takim złączu następuje korozja międzykrystaliczna...

Tu masz wyjaśnienie:
Korozja międzykrystaliczna - wikipedia
autor: Vagabundo
10 mar 2013, 16:26
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Problem ze spawaniem kwasówki
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 7089

spawacz21 pisze:Ja bym to pospawał elektrodą fi 2,4. Masz minimalnie większy opór przewodnika, łuk jest bardziej skupiony i spawa się "dokładniej" według mnie.
No to po co by były różne średnice elektrod... na każdy mm elektrody przypada 80 mm obciążenia prądem... 1.0 to max prąd 80A... I mniejsza elektroda tym bardziej skoncentrowany łuk (no dobrze naostrzona)...

Weźmy to tak na logikę: "chirurg i rzeźnik pracują z mięsem... to dlaczego chirurg używa skalpel podczas operacji a nie tasak...? Mniejsze narzędzie, po prostu dokładniejsze..., a jak robi coś super dokładnego to używa robota..."

Jasne można używać grubsze średnice ale po to elektrody mają zakres amperażu aby je używać do konkretnej sytuacji...

Fakt, cieńsze wymagają precyzji... łatwiej o zgięcie i złamania elektrody... ale do precyzyjnych rzeczy są nie zastąpione...

Co do soczewki żadnego dodatkowego izolatora nie kupowałem, ten z uchwytem u mnie pasuje, zresztą w pracy nigdy nie zmieniałem izolatora, bo pasowały i na zwykłe ceramki jak na te z soczewką...
autor: Vagabundo
10 mar 2013, 10:08
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Problem ze spawaniem kwasówki
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 7089

Jeśli wkręcasz najzwyklejszą końcówkę prądową (a na 99,9% tak) to zamieniasz na soczewkę gazową - gwint jest ten sam... Ja mam spawarkę bez nazwy i pasuje...

Te krótkie i długie - wszystko zależy ile masz miejsca na podejście do spawania, jeśli nie masz utrudnionego podejścia to bierzesz to dłuższą...

Różnica między zwykłą końcówką prądową a soczewką gazową, jest to że soczewka ma siateczkę i jest przez to szersza w tym miejscu (no to trzeba kupić do niej specjalne ceramki) ale otwór na końcu ma tą samą średnice co zwykła - jest ta sama numeracja...

Zastosowanie siateczki powoduje zmniejszenie zawirowania gazu, a to daje bardziej stabilną osłonę, można spawać przy dłużej wysuniętej elektrodzie bez zwiększenia gazu... itp... Ale żeby nie że jest to idealne, jeśli musisz pospawać w bardzo ciasnym miejscu, duża główka utrudnia manipulację... jak już kupujesz soczewki to musisz do nich kupić końcówki ceramiczne, to jeśli nie masz w zestawie (a raczej nie masz), to dokup również zwykłe ceramki ale z numerami które używasz ale z dodatkową literką L - czyli long - długa... czasem było ciężko spawać głębokie rzeczy a to się przydaje...
autor: Vagabundo
09 mar 2013, 22:31
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Problem ze spawaniem kwasówki
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 7089

Raczej wątpię... nawet jakbyś spawał po spoinie to ci może ten syf z powrotem wychodzić...

Co do mojego postu i przyklejenia taśmy, do usunięcia kleju po tej taśmie warto użyć chlorku metylenu (no ale uwaga - szkodliwy)
autor: Vagabundo
09 mar 2013, 21:57
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Problem ze spawaniem kwasówki
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 7089

Ja proponuję cieńszą elektrodę 1.0, zamiast zwykłej porcelanki numeryczny odpowiednik soczewki gazowej (zapomnisz o zwykłych), co do tej czarnej zgorzeliny to niestety tak jest przy tych materiałach... trzeba osłonić taką grań poprzez właśnie gaz...

Jak ewentualnie to robić: np. przy schładzarkach do mleka jeden spawacz spawa z jednej strony a pomocnik taką rurką z dziurkami dmuchał na przetop...

Możesz też użyć folii aluminiowej (ale ta normalna do pieczenia może być za delikatna), formujesz garb w miejscu spawania i przyklejasz to od dołu trochę dalej od miejsca ewentualnego przetopu, przyklejesz taśmą aluminiową, w ostateczności dobrą papierową, wprowadzasz rurkę z gazem Argon i tańszy Azot (no tu akurat nie jestem tak pewny) i puszczasz gaz do tego 5 l/m - pamiętaj żeby gaz od tamtej strony miał delikatne ujście, bo będzie wypierał przetop...

Czyli szczepiasz, formujesz taki namiocik z aluminium, przyklejasz go, wpuszczasz gaz osłonowy, odczekujesz chwilkę aby wypełnił taki namiocik wtedy spawasz...

Są jeszcze podkładki ceramiczne, ale nie miałem okazji tego testować w praktyce...
Podkładki ceramiczne do spawania w osłonie gazu obojętnego

Wróć do „Problem ze spawaniem kwasówki”