Znaleziono 3 wyniki
- 14 wrz 2017, 19:37
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: żeliwo
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6437
Widziałem filmiki, świetna sprawa, ale ten przypadek to płaski, okrągły odlew o grubości około 30mm i średnicy około 1500mm bez możliwości demontażu. Blisko brzegu jest odlany kanał na sprężone powietrze. Prawdopodobnie forma kanału to był walcowane profil stalowy i właśnie na granicy tego kanału występują pęknięcia miejscowe, nie na całości obwodu. Taki przypadek jest dobry do testów ale niestety nie mam już możliwości dokończenia. Nałożą na na to jakąś żywicę..
- 11 wrz 2017, 10:27
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: żeliwo
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6437
Na oko było widać. Zdjęcia nie zrobiłem. Granice były wyraźnie zarysowane. Już pisałem, że spoiwo esab 92.18 oczyszczone z otuliny. Pękała spoina na wskroś krótkimi odcinkami. Jak w jednym miejscu zaspawałem pęknięcie to następne pojawiały się albo na nowej spoinę albo gdzieś obok i to nie koniecznie na granicy lico/materiał. Wywnioskowałem, że żeby to pospawać na zimno potrzebna jest bardziej ciagliwa spoina.
- 10 wrz 2017, 13:11
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: żeliwo
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6437
Cześć, zdarza mi się spawać żeliwo i kiedy już mi się wydaje, że w miarę opanowałem tą czynność to wtedy trafiam na przypadek, z którym nie mogę sobie poradzić.
Spawanie na zimno. Z mojego doświadczenia wynika, że punktowanie wzdłuż pęknięcia przed i po spawaniu pozwala uniknąć pęknięcia. Dodatkowo młotkuję zaraz po spawaniu jeszcze gorącą spoinę. Po młotkowaniu punktuję spoinę i obszary w okół niej. I to działa w przypadku np. kolektorów wydechowych.
Ale ostatnio trafiłem na kombinowany odlew i nieszczelność występowała na granicy trzech różnych struktur. Spawałem tigiem na zimno. Spoiwo esab 92.18. pękało mimo tych wszystkich zabiegów. Nie mogłem mocniej zapunktować bo ścianka była bardzo cienka. Około 1.5mm.
Zastanawiam się czy nie powinienem lutospawać tigiem z użyciem prętów do lutowania miedź+fosfor i zastosować wszystkie czynności wymienione powyżej.
Co o tym myślicie?
Spawanie na zimno. Z mojego doświadczenia wynika, że punktowanie wzdłuż pęknięcia przed i po spawaniu pozwala uniknąć pęknięcia. Dodatkowo młotkuję zaraz po spawaniu jeszcze gorącą spoinę. Po młotkowaniu punktuję spoinę i obszary w okół niej. I to działa w przypadku np. kolektorów wydechowych.
Ale ostatnio trafiłem na kombinowany odlew i nieszczelność występowała na granicy trzech różnych struktur. Spawałem tigiem na zimno. Spoiwo esab 92.18. pękało mimo tych wszystkich zabiegów. Nie mogłem mocniej zapunktować bo ścianka była bardzo cienka. Około 1.5mm.
Zastanawiam się czy nie powinienem lutospawać tigiem z użyciem prętów do lutowania miedź+fosfor i zastosować wszystkie czynności wymienione powyżej.
Co o tym myślicie?