No napisałeś, napisałeś, ja tez napisałem jak to widzę, zresztą tak samo jak ty, coś ty taki wątpiący się zrobił?
Ludzie mają różne maszyny poskładane z bardzo różnych części, pompy SL2 albo starsze ( zresztą nieśmiertelne konstrukcje ) i różnie to bywa z softem który tani nie jest, może z wyjątkiem Wrykrysa, i nie piszę tu o tych 4 hipotetycznych maszynach tylko ogólnie.

Piterr przecież nie pisałeś że w Bystronicach był ten problem, na ByJecie też nie trzeba tego parametru czekania ustawiać bo jest zdefiniowany dla danego modelu pompy. Chodziło o to że można go zmieniać, np jak zmienisz pompę. Sposób Piterra - czyli najpierw przebicia a potem cięcie nie jest wcale taki głupi, wielokrotna zmiana ciśnienia trochę trwa no i obciąża pompę. Jakbym miał do wycięcia dużo małych elementów np w szkle i do tego z kilkoma otworami to szybciej by poszło właśnie tym sposobem a i pompa pracowała by spokojniej.

Nie wiem jak jest u innych producentów bo nie pracowałem na tych maszynach, a próbki które przy mnie były wycinane w alu albo stali, więc i tak tylko na wysokim ciśnieniu.

Przebicia to prościzna, dużo trudniej jest ustawić odpowiednią prędkość dyszy przy grubym materiale np stal 100 mm i np ostrych kątach albo wąskich łukach tak żeby nie było stożka, zostawionego materiału na dolnej krawędzi albo za dużego podebrania, przy tym jest zabawa

Nie spotkałem się jeszcze z problemem przy zmianie ciśnienia na pompie. Jeżeli przebijamy materiał na niskim ciśnieniu, np 400 bar, to po wykonaniu przebicia głowica zostaje w tym miejscu na kilka sekund zanim pompa nie osiągnie ciśnienia roboczego cięcia, dopiero wtedy strumień jest włączany ponownie już z ciśnieniem np 4000 bar i rozpoczyna się cięcie.

Identycznie to działa w drugą stronę, sterowanie zamyka strumień i czeka aż pompa obniży ciśnienie do np. 400 bar, dopiero wtedy zaczyna przebijać.

Problem o którym pisał Piterr może występować np w niektórych składakach gdzie nie ma możliwości zaawansowanego sterowania pompą z CAMa.

W naszej maszynie można ustawić wszystkie te funkcje w pliku param, ciśnienie przebicia i robocze, ilość garnetu przy przebiciu i przy cięciu, czas oczekiwania na pompę - tzn zmianę ciśnienia z przebicia na robocze, rodzaj przebić kołowe czy punktowe, średnicę przebicia kołowego, itd mozna by tak wymieniać.

Może w maszynie o której wspominał Piterr źle ustawiono czas oczekiwania na zmianę ciśnienia pompy, np na 0, wtedy głowica rusza od razu?

Jest wiele materiałów które przebija się przy niskim ciśnieniu 400-800 bar.
Szkło, plexi, granit, materiały warstwowe np. textolit, genaralnie materiały kruche albo takie które mogą się odwarstwiać.
Niektóre maszyny, jak ByJet mają na wyposażeniu wiertnicę przy głowicy, wtedy materiał przebija się tradycyjnie wiertłem, strumień wody ze ścierniwem tylko tnie materiał.

Wszystko zależy od budżetu.
Nowej nawet budżetowej maszyny nie da się kupić poniżej 300 tys, ale można się rozejrzeć za używanymi, ewentualnie za samą pompą a stół cnc i sterowanie komuś zlecić.

Trafiają się czasami okazje z rynku, ostatnio proponowano mi ByJeta Bystronica 4022 z 2006 r w cenie poniżej 50 000 $ - gdybym potrzebował druga maszynę to w tej cenie super okazja.
Ale z VATem i kosztami transportu i tak przekroczy 200 000.