diodas1 pisze:Najbardziej energooszczędna i cicha jest miotełka 1.5 kW to 1.5 kW. Na rachunku za energię elektryczną są podane kWh , możesz więc łatwo policzyć ile będzie kosztowała praca takiego wyciągu w Twoim wypadku (zależnie od ilości godzin pracy). Sama frezarka też pobiera prąd. Porównaj z jej zapotrzebowaniem na energię. Hałas generowany przez wentylator wyciągu zależy od jego konstrukcji, dokładności wyważenia i kształtu turbiny. Najlepiej będzie jeżeli sam posłuchasz jak głośno śpiewa konkretne urządzenie. Dlaczego aż 7-8 m rury wyciągowej? Chcesz te wióry wydmuchiwać za okno?
Dobrym łapaczem wszelkich wiórów i kurzu jest wyciąg zaopatrzony w cyklon. Mógłby stać obok frezarki. Cyklicznie wysypiesz wióry ze zbiornika i spokój. Można też zapobiegać zamiast leczyć. Ten wyciąg rozważasz pewnie żeby ograniczyć zapylenie warsztatu. Może zatem dałoby się frezarkę schować pod jakimś "kloszem" a po pracy zamieść i odkurzyć jego wnętrze?

DejaVu pisze:ja też nie. po prostu mam ciut wydajniejszy. to co pokazałeś to ja używam jako odkurzacza w firmie bo lubię mieć czysto pod nogami. plus tego sprzętu to jest cichy w porównaniu z moim. ale to jak pisał diodas1 wszystko zależy od dokładności wykonania.

[url=http://images64.fotosik.pl/621/af5b7399d8b68617m.jpg]Obrazek[/URL]

dlatego mogłem sobie pozwolić na zbudowanie doprowadzenia z metalowych rur. zastanów się czy nie lepiej stacjonarny.

DejaVu pisze:dlaczego 7-8m? mam takiej samej wielkości pole robocze i rozwiązałem to tak że od odciągu pod sufitem poprowadziłem metalową rurę centrując na środek stołu. następnie odjechałem głowica najdalej jak się da i dopasowałem wąż. mam nadreman'a 2.2kW i w drewnie daje radę choć słabszego bym nie chciał. wg mnie do odciągu wiór z metali kolorowych to mocy będzie potrzeba. I nie zapomnij tego porządnie uziemić bo potrafi się mocno elektryzować co grozi bum.