już nie policzę ile maszyn w życiu się naoglądałem i bardzo dziwne to jest dla mnie, te Twoje całe zerowanie przypomina mi "awaryjne" procedury, tupu wciskasz przycisk który wyłącza krańcówki, trzymając go wciśniętego poruszasz osiami gdzie tylko chcesz nawet przekraczając krańcówki, coś tu jest nie na rzeczy.Misiek_zr pisze:Widzisz kolego "dance1" przedstawiciel producenta maszyny jak ją uruchamiał też się tego przestraszył, zaczął pisać do "swoich" co zrobić. Po otrzymaniu odpowiedzi z zadowoleniem na twarzy kazał mi postępować jak napisałem powyżej
Gdybając i do mniemając nic nie pomogę także pozostało mi tylko powodzenia życzyć, jak już maszynę ogarniesz napisz co i jak bo ciekawy jestem i dla potomnych zostanie.