oczywiście że jest, robiliśmy nawet próby. Oryginalnie do drukarki podłączany mieliśmy automat do produkcji woreczków foliowych, po sprzężeniu z wytłaczarką okazało się to nieopłacalne pomimo zadruku 2 stron w jednym przejściu, jakikolwiek zanieczyszczenie w tworzywie to zwężenie rękawa a przez to brudzenie wałków drukarki itp. problemy.
W tej chwili tłoczenie folii tym bardziej hdpe jest bardzo szybkim procesem także istnieją automaty drukujące, nakładające klej, wpuszczające metalowe taśmy w folię itp.

ręcznie, tłoczenie foli często 24/7, drukowanie 1/3 tego czasu.

w naszej rodzinnej firmie robiło to się na zasadzie: wytłaczarka tłoczy rękaw np o szerokości 800mm, folia przechodzi przez jonizator, rękaw jest rozcinany i nawijany na 2 wałki, przechodzi na drukarkę fleksograficzną (moja ulubienica ) nadruk i później rozcinanie na wymagane szerokości, czyli np z wałka 800mm na gotowo otrzymywało się 8 rolek taśmy 100mm.
W naszym przypadku tak było najszybciej i najbardziej ekonomiczne po prostu drukarka była kilkukrotnie szybsza od wytłaczarki.