nie może być scalony bo to na pokaz, muszą być tranzystory by pokazać/zademonstrować zasadę działania takiego układu.

To prawda, chcę to sterować z CPU, ale, brałem też pod uwagę sterowanie przez transsoptory za pomocą TMC239.
Ten mostek był po prostu testem i analizą działania takiego mostu, co okazało się bardzo twórcze.
Tym samym dziękuje wszystkim za okazaną pomoc w zrozumieniu problemu sterowania tranzystorami.
Jednak samego TMC chcę dać na osobnej płytce. Zamieszcze niebawem moje przemyślenia w tej materii, oparte międzyinnymi na postach z tego wontku i kilku innych w których uczestniczyłem.

Międzyinnymi rozmyślam też nad dalszym rozwojem układu z wontku traktującego o samym układzie TMC239 który jednak umarł z nieznanych mi przyczyn, a był dość rozwojowy.

Opracowałem też PCB i jest już wykonany sterownik na L297/298 z zabezpieczeniami i sterowaniem typowo pod CPU.
Ale to inna ścieżka.

Dzięki Adalber, wkońcu zrozumiałem podstawę sprawy.
Czy tak można to rozwiązać ?

nie wiem już, ale to może dla tego że już ta godzina, ide w kimono, do zobaczenia rano. Może mnie w nocy oświeci

zaraz, jak załączam transsoptor dolny, to powoduje on podanie masy na bramke dolnego tranzystora mocy czyli go zamyka. Jeśli robie to samo dla tranzystora górnego to podaje na jego bramke napięcie ujemne z LM317, czyli ? Podanie napięcia ujemnego powinno go zamknąć czy otworzyć ?

Reasumując, jeśli zepnę bramkę górnego tranzystora do Plusa zasilania to powinien zacząć przewodzić, a po podaniu na tą bramkę napięcia ujemnego powinien się zatkać.
Jeśli dobrze to napisałem to znaczy że jest spalony.

Na obecną chwilę, dałem tam 1k, oraz zwiększyłem napięcie do -10,6V czyli R8=1k.
Jest to samo.
Gdy transoptory są załączone tranzystor górny jest na -10V w stosunku do zasilania a dolny na masie układu.
Jak zwolnie przycisk, czyli napięcie na bramce dolnego rośnie do 5 V a górnego do potencjału zasilania, to prąd nadal nie płynie.
Dolny tranzystor się jednak otwiera, górny nie.

I znofoo mój błąd , sugerowałem się schem. od TMC239 z dataszita, tam jest błąd. Ale na płytce mam prawidłowo i napięcie jest około 5.2V czyli tyle ile być powinno.
Zastanawiam się tylko, czy nie powinno być więcej, czyli np. koło -10V

Pomyliłem tranzystory na tym schemacie, powinno być odwrotnie. Dla tego sie pomyliłem, że nie miałem tych tranzystorów w bibliotece i po prostu zmieniłem symbol.
Oczywiście IRFZ44 powinien być na dole a IRF9Z34 u góry.

Na wstępie zapytam, co jest nie tak z tym mostkiem. Zakładając że narysowana jest tylko połowa, załączanie odbywa się za pomocą transoptorów.
Zmontowany układ jest dokładnie wg tego schematu i załącza i odłącza się tylko dolny tranzystor - czyli IRF9Z34.
Górny się nie załącza, czyli prąd przez cewkę nie płynie.
Gdy podłącze tak jak wg lini przerywanej, czyli bez tranzystora IRFZ44 to układ pracuje prawidłowo, czyli załącza przepływ prądu przez cewkę.

Coś jest nie tak ?? Domyślam się że chodzi o prąd/napięcie na G górnego tranzystora, ale nie wiem jak się za to zabrać.
poza tym, oba transoptory są załączane z klawisza który jednocześnie załącza przepływ prądu przez diody transsoptorów. Czyli oba tranzystory PC817 jednocześnie są otwarte bądź jednocześnie zamknięte.