szopenn pisze: ↑31 paź 2021, 21:18
tzn co, przystawka do spawarki załącza źródło w sposób stały a ten "przepływający" przez nią prąd podaje nam pulsowo źródła nie rozłączając? no chyba nie czy się myle?
Ja rozumiem że nie będę z tego korzystał zawsze, ale jeśli będę korzystał to może zdarzyć się że będę potrzebował dajmy na to od 30 do 50pkt. Jeśli końcówka mocy czy cokolwiek tam w spawarce jest nie jest przeznaczone do rozłącz załącz nawet jeśli to moje spawanie byłoby powolne, to zakładam że może coś wysiąść.
Niestety nawet nie obejrzałeś schematu podłączenia który wstawił Roman.
Przystawkę podłączasz pomiędzy przycisk w palniku a spawarkę.
Reguluje ona czas załączenia czyli jednym słowem ty naciskasz przycisk w rączce a przystawka w określonym czasie go rozłącza. W zależności od ustawień może to być pojedyńczy impuls lub praca w określonej sekwencji. Ustawia się czas lub częstotliwość. Ja operuję na razie tylko czasem. Na spawarce ustawiasz wszystkie parametry na minimum (na zero) regulujesz tylko prądem i czasem wypływu gazu "post gas". Jest opcja przełączenia przystawki w tryb ciągły, czyli tak jak byś ją odłączył.
Zawór: jeśli czas pomiędzy impulsami jest krótszy niż czas wypływu "post gas" to zawór się nie zamyka i nie masz przerw w osłonie.
Na chwilę obecną nie zauważyłem żadnych nieporządanych objawów używania tej przystawki robiąc w ten sposób również spawy na długości prawie 2m za jednym podejściem.
Poza kłopotami o ktorych pisałem/pisaliśmy w temacie o migu

ale te nie wynikają z użycia przystawki tylko tego co było spawane.