Znaleziono 1 wynik

autor: rdarek
30 lis 2019, 17:43
Forum: WARSZTAT
Temat: Płyta "traserska" DIY
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 4671

Re: Płyta "traserska" DIY

mkaluza pisze:
30 lis 2019, 16:11
Cześć.

Na wstępie disclaimer - nie planuję robić płyty w klasie 00, ani lecieć tym w kosmos, ani kłaść na to dwóch ton detalu itd... Potrzebuję coś "w miarę równe", czyli równiejsze niż parapet granitowy z Castoramy, w zbliżonej cenie (max 100zł), względnie sztywne. Póki co będzie wystarcająco dobre (w porównaniu z niezbyt równym i jeszcze mniej sztywnym blatem stołu), jak mi kiedyś braknie, to przynajmniej będę już dokładnie wiedział, dlaczego trzeba kupić granitową i czemu tyle kosztuje.
A jak dużo masz cierpliwości i samozaparcia :mrgreen:
mkaluza pisze:
30 lis 2019, 16:11
Pomysły mam takie:
1) sama stal - wstępnie przefrezować żeberka i płytę od spodu, poskręcać śrubami od góry, przefrezować jeszcze raz po złożeniu dół, górę i na szlifierkę.

Spawanie raczej wykluczam, bo nie mam gdzie tego potem odprężyć (poza piekarnikiem, ale 250 stopni to chyba będzie za mało...).

2) kompozyt: płyta stalowa + podbudowa betonowa lub EG. Tylko nie wiem, czy najpierw szlifować płytę, a potem ją czymś zalać, ewentualnie nakleić żywicą na blok betonowy/kamienny (wtedy to pewnie może być nawet płytka chodnikowa...), czy najpierw zalać/kleić, a potem szlifować, i czy wkręcać od spodu śruby jako zbrojenie (w przypadku zalewania, a nie klejenia).
Moim skromnym zdaniem szkoda czasu i sił.

Najlepiej żeliwo albo granit (granit koniecznie jak najbardziej jednorodny) A poniżej przepis kolegów na własnej roboty płytę.
wiman pisze:
07 lis 2015, 23:17
Witam!
Początek prac.
Podstawą do rozpoczęcia remontu był oczywiście najważniejszy przyrząd czyli wskaźnik zegarowy najlepiej z podstawą . To jest chyba najbardziej podstawowy przyrząd bez którego nie było by szans na zrealizowanie projektu.Wskaźnik posłużył mi przede wszystkim do zrobienia płyty traserskiej ,która była kolejnym bardzo ważnym elementem.
Wiadomo ile kosztuje nowa płyta. Używana może nie jest taka droga ,ale pewności co do jej jakości nie mamy i oczywiście koszt remontu wzrasta.
Ja postanowiłem zrobić sobie płytę traserską we własnym zakresie.Czy się da ?
Moim skromnym zdaniem ,jeżeli nie potrzebujemy super dokładności to nie ma z tym problem. Praca dosyć pracochłonna a efekty może czasami lepsze niż kupienie jakiejś płyt używanej ,która była traktowana do celów nie koniecznie zgodnych z jej przeznaczeniem.
Ja wykonałem z racji tego ,że pracuję w zakładzie kamieniarskim płytę traserską z granitu.
Oto efekt i przy okazji wskaźnik zegarowy ,którego używałem.

ObrazekObrazek

Płyta wykonana z kawałka granitu 400x500 . Jest to granit o nazwie impala . Granit miękki ,ale przynajmniej dobrze obrabialny.Kiedyś ktoś na tym forum pytał ,czy płyta granitowa gotowa polerowana nadaje się od razu do takich celów. Od razu uprzedzam ,że nawet najmniejszy kawałek takiej płyty choćby był wypolerowany na lustro z idealną powierzchnią nie ma nic wspólnego.
Wykonanie takiej płyty to proces tak jak pisałem dosyć pracochłonny i oczywiście jeżeli ktoś ma możliwości to zachęcam raczej do skorzystania z gotowych rozwiązań. Ja przedstawiłem swoją wersję ,bo nie każdego stać na kupono gotowej płyty najlepiej jeszcze z atestem jakości.
Oczywiście płytę taką można zrobić z kawałka żeliwa czy innej grubej blachy. Zdaję sobie sprawę ,że lepiej czasami obrobić metal niż granit jeżeli nie ma się do tego odpowiednich narzędzi. Płytę żeliwną na pewno można dokładniej w domowych warunkach doskrobać niż
granitową.
Jak się zabieramy za taką płytę. Najpierw trzeba zmierzyć za pomocą naszego wskaźnika zegarowego płaskość powierzchni tej płyty ,a może mówiąc prosto czy płyta nie jest zwichrowana .Jak to zrobić przedstawia rysunek.

Obrazek

Sposób wzięty gdzieś z internetu. Jest to oczywiście prosta metoda pokazana przez fachowca ,który wydaje się ,że miał duże doświadczenie w dziedzinie płyt traserskich. Oczywiście trudna do porównania z pomiarami za pomocą liniałów optycznych ,ale do amatorskich zastosowań wystarczająca.
Pomiaru dokonujemy kładąc nasz uchwyt ze wskaźnikiem zegarowym w każdy rogu i przesuwając wskaźnik tak jak to pokazana na rysunku. Jeżeli płyta będzie miała jakiekolwiek odchylenia do wszystko pokaże na wskaźnik. Nad płytą trzeba tak długo pracować ,aż przesuwając wskaźnik w ten sposób uzyskamy największą zbieżność wyników.
W moim przypadku uzyskałem dokładność nie przekraczającą 0,02 co uważam do zastosowań amatorskich wystarczy.
Ale to jeszcze nie wszystko. Na razie nasza płyta jest nie zwichrowana. Teraz przy pomocy naszej płyt tworzymy nową płytę traserską np. metalową ,którą już skrobiemy. W moim przypadku był to element suportu od starej tokarki .Już w tym momencie okazało się,że ten solidny kawał metalu jest mocno zwichrowany i musiałem się naprawdę naskrobać ,żeby wyprowadzić go na prostą.
Obrazek
Taka wyskrobaną płytę używamy do korekcji naszej pierwszej płyty. Pokrywamy ją tuszem traserskim i odbijamy na pierwszej granitowej płycie . Zdzieramy powstałe na płycie granitowej punkty z tuszu. Czym więcej razy powtórzymy tą czynność tym dokładniejsza powstanie nam główna płyta traserska . Oczywiście cały czas badany czujnikiem zegarowym ,czy płyta nie wykazuje oznak zwichrowania.
Według mnie tak przygotowana płyta zupełnie wystarczy do amatorskiego remontu tokarki.
W trakcie wykonywania tej płyty potrzebny był oczywiście tusz traserski ,który został z powodzeniem zastąpiony farbą olejną artystyczną kupioną na allegro za cenę chyba cztery razy niższą nisz tusz traserski.Dokładnie kolor tej farby to prussian blue.
Oczywiście skrobak ,który wykonałem na szybko z płaskownika i płytek widiowych spun.

Obrazek

Skrobak wykonany na szybko miał służyć tylko do prób skrobania .Później planowałem zrobić lepszy ,ale został stary ,który całkiem dobrze się spisuje.
Krótki filmik z pracy tym skrobakiem znajdziecie tu
https://youtu.be/Oqk_XyWP-Rw
Mając już płytę traserską i skrobak musiałem zrobić kolejne ważne narzędzie ,czyli liniał traserski,który zostanie wykorzystany do skrobania łoża.
Liniał wykonałem z dwuteownika uzyskując na długości 800 mm dokładność nie gorszą niż 0,02.

Obrazek

I to by były chyba wszystkie podstawowe narzędzia ,które wykonałem ,aby zrealizować ten projekt.
wiman pisze:
22 kwie 2018, 17:22
Ja35 pisze:Wiman Ty chyba robiłeś płytę z granitu czy mógłbyś podpowiedzieć jak poprawić płaskość płyty traserskiej.

Najlepiej odbić na innej płycie wiedząc ,że jest prosta , ale wiadomo nie każdy ma możliwość.
Można zrobić tak tak ja ,ale to wszystko żmudna robota. Skrobiesz na podstawie tej swojej płyty inną płytę . Potem na podstawie tej nowo wyskrobanej płyty równasz Twoją starą , zmieniając co każde odbicie położenie tych płyt o 90 stopni. Teoretycznie powinno to pomóc.
Powinno się użyć do tego trzech płyt, sam robiłem na dwóch ale, że w miarę jedzenia apetyt rośnie to wyrwę od kamieniarza jeszcze jedną i poprawię moją wypocinę. Jest w sieci trochę filmików instruktarzowych jak to poprawnie robić.

Wróć do „Płyta "traserska" DIY”