Na 100% ta powierzchnia ktora tam byla na tych dwoch zdjeciach (1-wszym kolegi co zaczal posta i 2-cia z tych ktore na poczatku przytoczyles ) nie byla ocynkowana ogniowo.

Taka drobna uwaga - te przyklady "ocynku" ktore maja rozne kolory to ocynk elektrolityczny ( zwany nakladany metoda elektro-chemiczna.

Taka oprawka pracuje w miejscu gdzie jest pokryta emulsja woda+olej i korozja nie jest zasadniczo problemem. Oprawke po uzyciu sie czysci i odklada na polke. Mozna od czasu do czasu zakonserwowac olejem np.
Material na oprawki zazwyczaj ma pare pricent szlachetniejszych od zelaza metali i rdza szybko sie nie chwyta.

Oprawki moga byc piaskowane czemu nie. Cieszy oczy i jest to jakas tam "wartosc dodana" a napewno reklama.

Co do samego ocynku - zdarzaja sie elementy ( niestety ) ktore pokryte sa nie cynkiem a kadmem i wygladaja identycznie. A kadm wiadomo toksyczny...

Armstec:

To byla ironia.
Zarowno 1 zdjecie na poczatku postu jak i 3 zdjecie ktore ty przytaczasz to nie ocynk tylko piaskowanie.

Zadajesz pytanie jaki bylby cel piaskowania a ja zadam Ci odwrotne pytanie:
- jaki bylby cel cynkowania uchwytu ze stozkiem morsea ktory zasadniczo nie jest mocno narazony na korozje.

zwyczajowo takie narzedxia sa z ulepszanych stali ktorych sie poprostu nie cynkuje.
Cynkujemy przewaznie zwykla stal konstrukcyjna.

Armstec: nie mige sie nadziwic ze zobaczyles na fotce 1 ocynk ogniowy hehe