strikexp pisze: ↑10 gru 2018, 23:10
Po co tokarka jak to tego wystarczy wiertarka albo używany silnik krokowy
IMPULS3 pisze:to niebezpieczne jak chcesz nawijać uzwojenia tokarką która ma dosć duzo siły. Ryzyko duże a poza tym ciężar maszyny niepotrzebny.
Akurat bym zrobił z tego co mam i do tego do czego się to coś jeszcze nadaje. W gitarę wmontował bym silnik krokowy albo prościej silnik prądu stałego od wycieraczki. Wiem, że Tokarka ma za wiele siły i jest ryzyko, że może się drut zaplątać na szpulce i w efekcie nawet może się zerwać, ale pomińmy to traktując ten problem jako mało istotny zostawiając go do rozwiązania na koniec prac nad tym pomysłem.
strikexp pisze:Pozostaje to podłączyć pod arduino lub jakiś mini komputer z linuxem (łatwiejsze sterowanie) i jazda.
Właśnie najbardziej jestem zaciekawiony tym jak rozwiązać sprawę ze sterowaniem - zautomatyzowaniem procesu i czy LinuksCNC będzie mi w tym pomocny, oraz jak to rozwiązać. Bardzo bym chciał się dowiedzieć czy programem linuksCNC można zrealizować licznik obrotów i jak to zrobić, żeby po zrobieniu jednego zazwoju przesunął suport dbając o to by zrobił to w konkretnej pozycji wrzeciona a następnie nawinął kolejny zezwój i tak dalej do zatrzymania maszyny.