Od Tsa16 się nie nadaje, bo jest zbudowana w systemie calowym, w dodatku brak w niej zwielokrotnienia ilości przełożeń - to akurat ta częśc od Tsb20. Jest jeszcze za delikatna jak na nutoola550.








[ Dodano: 2014-07-28, 17:47 ]
Doszedłem do wniosku, że przełożenie 1:4,5 w skrzynce i wyprowadzenie tak zredukowanej prędkości na koło "A" gitary
->35 (wrzeciono)
--45-18 ( wałek pośredni)
------63-> ( wałek wyjściowy- na gitarę)
Nie było trafionym pomysłem i posiadając takie możliwości zmienił bym to w coś co można określić nawrotnicą z dwubiegową przekładnią 1:5
->30-----36 (wrzeciono)
--24 (nawrotnica)
--30--36- ( 1 wałek pośredni)
--20--75 ( 2 wałek pośredni)
--48--36----> ( wałek wyjściowy- na przek. 3b. i nortona)
Na wrzecionie koła 30z i 36z, obroty prawe z koła 36z wr. na koło 36z 1w.p. A lewe jak widać z 30z wr. przez 24z na 30z 1w.p. Biegi I-z koła 36z 1w.p na koło 36z w.w . II-36z1w.p na 75z2w.p., z20z2w.p. Na48zw.w.

Jednak,że pranie bez mydła czy proszku mija się z celem, proszę o rysunek na którym zaznaczone są wymiary do śruby pociągowej. Nutola nie posiadam a moja tokarka bardziej niż do 2Tsb jest do takiej
http://www.lathes.co.uk/qualos/page2.html
_podobna i nie wiem czy komuś się przyda opis moich wypocin gdy wymiary i dopasowanie przekładni nijak do jego maszyny pasować nie będą. Jak widać nawrotnicę już mam. Rysunki można na siebie nałożyć i w wersji dla Nutoola mogłem nie utrafić z osią śruby pociągowej bo nie znam jej położenia wobec wrzeciona i pewnie coś jest nie tak.

Tak, dziękuję, rysunek jasny i nie ma na nim zaznaczonego miejsca osi śruby pociągowej. Trochę szkoda, bo całą skrzynkę trzeba tak zbudować by zostało ono w tym samym miejscu gdyż w przeciwnym wypadku trzeba by przerobić suport. Ale to i tak wyjdzie w praniu.

Kamyk. Dzięki za udział w temacie, na tym rysunku to już jest finalny projekt?, myślałem raczej by nawrotnicę wbudować w elementy tej bocznej przekładni a nie w środku. Gdybyś posiadał rysunek od strony gitary jak jest fabrycznie to by się to przydało. Położenia osi napędu gitary i śruby pociągowej wzgledem obudowy oraz jaka jest między nimi odległość? Tak o to pytam, bo trzeba by to mieć na względzie.

rynio_di. Jak wygląda nawrotnica to się domyślam, tylko jak ją sprytnie wmontować w tą dwubiegową przekładnię boczną w miejsce orginalnej gitary. Jej zadaniem jest przełączenie i wybór między trzema górnymi a trzema dolnymi szeregami w tabelce posuwów (na poprzedniej stronie).

Piękne dzięki, coś się wyszuka. Muszę się naumieć rysować kółka i tak obczajam taki program autotrax bo jest instrukcja po naszemu
http://www.ue.pwr.wroc.pl/programy.html
by móc cokolwiek pokazać. I tak kombinuję z tą przekładnią boczną i wygląda mi na to, że zamiast 2sztuk kół 22z będą koła po 30z.



Zrobiłem ten rysunek i na nim z osi wychodzącej do gitary koło 24z przenosi moc na koła 40z na I biegu (po prawej), lub 16z na drugim biegu po (lewej). Na osi z kołem 40z jest koło 30z które zazębi się z kołem 30z na wałku wejściowym do przekładni 3-biegowej. I tu widać jak koło 40z włazi na koło 22z więc 30-tki do wymiany na 34z. Na osi z kołem 16z jest koło 44z które się zazębia z kołem 22z na wałku wejściowym przekładni 3-biegowej. Jak w to teraz wkomponować nawrotnicę? są jakieś pomysły?. Jak idzie mi rysowanie? Potrzebne będą więc koła zębate o ilości zębów
16z, 24z, 32z - po 3 szt ; 34z - 2szt
18z, 20z, 22z, 26z, 27z, 28z, 30z, 40z, 44z - po 1 szt.

Świetnie Panowie podajcie więc z kąd wziąć te koła zębate po 50 zl oraz materiał na wałki tak by było dobrze i jedziemy z tym koksem - projektem tej przekładni bocznej. Są jakieś pomysły?

Moim zdaniem to w 500 zł to się zmieścimy bez problemu, ale trzeba pociągnąć temat i robic wszystko co możliwe samemu. Na allegro są firmy i szukając Wyniki dla "Koło zębate Moduł 1,5" można podliczyć, a gdy czegoś nie ma na aukcji to jest telefon, i koła zębate szacuję na 260 zł z wysyłką. Jakie 4 wałki kolega ma na myśli? Może ma już projekt? Jako wałki myślę zastosować pręty sześciokątne ciągnione. Tylko w kołach trzeba będzie dłubać. Jedno koło 24z musi mieć po obu bokach sprzęgło kłowe które będzie łapało koła 16z i 32 z po jego obu stronach i to moje największe zmartwienie.

Jak kolega skalkulował koszty?
Co do bocznej przekładni to mie mam całkowitej pewności i wymaga dopracowania. Z osi wychodzącej do gitary pobierany ma być naped na przekładnię 2-biegową i tą drogą z koła 24z ma się przenosić na koła 40z na I biegu, lub 16z na drugim. Na osi z kołem 40z ma być koło 22z które zazębi się z kołem 22z na wałku wejściowym do przekładni 3-biegowej. Na osi z kołem 16z ma być koło 44z które ma się zazębić z z kołem 22z na wałku wejściowym przekładni 3-biegowej. Oba koła 22z pierwszego biegu mogą mieć inną ilość zębów, tak aby to się kupy trzymało, jednak koniecznie taką samą. Przydało by się wkomponować w to nawrotnicę. Potrzebna pomoc przy rysowaniu. Pozostałe elementy mam w głowie i mogę nakierować rysownika. Potrzebne koła zębate to
16z, 22z, 24z,32z - po 3 szt
18z, 20z, 26z, 28z, 30z, 40z, 44z - po 1 szt. I jeszcze jedno, pośrednie do kołyski w nortonie, dowolne np 27z.

Jeżeli chodzi o dobry projekt to ten z trzeciego zdjęcia jest wyjątkowo sprytny i godny naśladowania, należy tylko zrobić wersję metryczną, bo ta jest calowa



Górna dźwignia zmienia wartość posuwu 1, 2, i 4 razy w stosunku do ustawienia dźwigni nortona poniżej. Dodatkowo po lewej stronie w miejscu gitary jest przekładnia 1,- 8 razy zmieniająca ustawienia na jedne z zawartych w dolnej lub górnej części tabeli.

Projekt należy zacząć od narysowania schematu kinematycznego tokarki i jeżeli da pokrycie tabelki gwintów z praktyką co do istniejących mechanizmów oraz ustawień gitary to chetnie się nad projektem pochylę. Od kolegi "kamyk" wiem tyle

->35 (wrzeciono)
--45-18 ( wałek pośredni)
------63-> ( wałek wyjściowy- na
gitarę)



Tabela po obliczeniu wygląda tak



Podoba się? Wszystko tylko trzema dźwigniami. Dla porównania orginał.

Czyli taka jak na tym zdjęciu



Tu widok w TSB-20



Ta przekładnia daje tylko zwielokrotnienie więc szału nie ma. Nie lepiej zrobić przekładnię nortona ze zintegrowaną przekładnią zwielokratniającą? Na podobę takiej, tyle, że metryczną, bo te są calowe.



Albo



Mechanicznie co do układu kinematycznego należało by się wzorować na TUE-35. Oczywiście w odpowiedniej skali i można by uprościć sposoby przełączania.