link

w tam masz informacje, jak przejrzysz cały temat to zobaczysz efekty jakie daje ta metoda. Ale też opary, które powstają są baaaardzo łatwopalne.

M.

Nie tyle nie nadaje co ma ograniczenia wynikające z konstrukcji. Nie osiągniesz jakości idealnej, zawsze będzie widać warstwy. Konieczna jest obróbka. Jest metoda, po użyciu której nie będziesz potrafił powiedzieć czy dany model to wydruk czy odlew. Jedyną wadą jest to, że przy "oczyszczaniu" w ten sposób modelu można wyfrunąć w powietrze;P

M.

na reprapie będzie trudno to uzyskać, nawet po obróbce. Jest sposób obróbki, który pozwoli Ci uzyskać gładkość, ale z drugiej strony prawdopodobnie stracisz ostre brzegi, a sam sposób obróbki na dodatek jest dość niebezpieczny....

Masz plik stl, ablo cadowski z tym grotem?

M.

Widać na słabym forum szukałeś pomocy, bo na tym, na którym jestem aktywny nie widziałem propozycji;)
Pamiętaj, że na wydruku będzie widoczna, trudna do usunięcia, siatka warstw, zupełnie jak w tym miejscu:
http://3dtopo.com/lostPLA/

Podaj jaki model chcesz wydrukować, wydrukuję.

M.

Wielkość pola roboczego wychodzi zawsze z tego jak Ty sam zbudujesz drukarkę. Ustawia się je zarówno w firmare drukarki jak i w programach do drukowania. Z większymi elementami jest tak, że jednak szybkość drukowania nie jest za duża. Drugim ograniczeniem jest szybkość komputera generującego STLki, im większy plik tym większy STL będzie wydrukowany.

Mi wyszło pole robocze 23x18x25cm (X,Y,Z), lecz po zmianie i poprawie stołu będzie 30x30x25.

Kolejnym problemem jest chłodzenie wydruków, utrzymanie ich na stole i klejenie.

Przy dużym wydruku będziesz mieć na dole dużą temeraturę od stołu, na środku małą, na górze dużą od głowicy. A ABS, PLA i inne łapią jednak spore naprężenia od ciepła.

Dalej przy normalnym RepRapie PRUSA stół porusza się w osi Y. Czyli na stole jeździ z każdą chwilą coraz więcej i więcej plastiku. Całość może ważyć nawet po 2-3kg, stół i obiekt drukowany. Dlatego chcąc drukować elementy duże lepiej wybrać maszyny, gdzie głowica porusza się w osiach X i Y, a stół w Z, albo jest nieruchomy.

Dalej, przy dużym wydruku warstwy mogą nie chcieć się ze sobą sklejać, przez ich za duże wychłodzenie. Ale to chyba najmniejszy z problemów...;P

Konstrukcji typu REPRAP jest w internecie multum. Od typowych pająków, przez wariacje z profilami alu przez konstrukcje zupełnie inne, lecz nadal działające w formie wydruków filamentu warstwami.

Kolegom spodoba się może konstrukcja bramo-podobna Mendel90. Tę akurat buduję i zamknę się w 2000zł.

Bardzo ciekawym są roboty w układzie Delta, np Rostock i jego rozwinięcie Kossel.

Moim zdaniem bardzo uniwersalna konstrukcja, która dzięki mocnym prowadnicom może po zmianie extrudera na mini wrzeciono posłużyć jako mała frezarka CNC, to Ditto.

Dalej opcja z profili aluminiowych Cartesio.

Mamy też nasze rodzime produkcje, jak BiBONE czy ProFabb .

Do tego dochodzi cała masa elektronik sterujących, pracujących na popularnych mikrokontrolerach Atmegach i nowsze na ARMach - korzystające z GCode z w zasadzie trzema czy czterema firmwareami pracującymi na Arduino.

Do tego oprogramowania do "cięcia projektów na warstwy" - slicery i kolejne sterujące pracą drukarek.

Różne projekty głowic, których zasadą działania jest "nalanie" warstwy plastiku przez roztopienie filamentu; Różne projekty extruderów - podajników drutu; Podgrzewane stoły, służące temu, by wydruk lepiej przyklejał się do stołu; Odpowiednie temperatury, by kolejne warstwy się ze sobą związały, kurczenie plastiku nie powodowało pękania i odpadania wydruku w trakcie drukowania, ew zmian w geometrii...

W sumie ogarnięcie tego na początek wystarcza;)