Więc może jednak pierwsze planowanie, później spawanie i znowu planować. Teraz nasuwa się pytanie jak pospawać. Spoina powinna być szeroka, ponieważ ona będzie przenosić obciążenia (więc blacha tez powinna być odpowiednia fazowana). Lepiej jedną szeroką blachę czy dwie węższe? Doświadczenia nie mam, ale wydaje mi się, że lepiej dać węższe dwie. Proszę o poprawienie mnie jeżeli się mylę.

Pozdrawiam,
Adrian M.

Racja, moje niedopatrzenie. Ten biały prostokąt na środku odwzorowuje miejsce przyspawania wzmocnienia? dałbym drugi taki na krzyż, ponieważ naprężenia będą się nierównomiernie rozchodzić.

Planować powierzchnie, następnie trzeba dospawać żebra na krzyż, ,muszą być dość wysokie. aby strzałka ugięcia była możliwie jak najmniejsza. Pisali Tobie wcześniej, że może to nie zdać egzaminu.

Pozdrawiam,
Adrian M.

Przepuściłem przez mesa tą płytę stalową, 700x700x40 mm stal. cztery wyspeki po rogach imitują wałki mocujące, na środku jest siła (1 000 000 [N]) przyłożona do koła o średnicy 200 mm (też zrobione jako "wysepka"). Naprężenia wyszły kosmiczne, też nie podoba mi się to, jednak ten 1 000 000 rozbity na jeden wałek dał naprężenia podobne jak w moim pierwszym poście. Teraz się zastnawiam co źle zrobiłem, genrralnie płyta jest mocno uproszczona ze względu na moc obliczeniową mojego pc. Program symulujący to Algor.



Pozdrawiam
Adrian M.

Do do wałków musisz policzyć naprężenia. 100ton to jest 1 000 000 [N] należy to podzielić na 4 (ponieważ 4 wałki) czyli 250 000 [N]. Zakładamy, że będzie to robione ze stali St5, której granica plastyczności wynosi 275 [MPa]. Wartość dopuszczalna to ok 0.8 (jak dobrze pamiętam) czyli 220 [MPa].
przekształcając s(sigma)=F(sila)/A(powierzchnia) => A=F/s czyli A= 250 000 [N]/ 220 [N/mm^2]=1136 mm^2 ze wzory na powierzchnię koła S=Pi r^2 wyliczamy r= 19.01 mm, czyli srednica 38mm z haczykiem. Tylko jest to sytuacją kiedy naprężenia w wałku wynoszą 220 MPa czyli mają wartość graniczą, i nie są w cale małe.

Jeżeli gdzieś popełniłem błąd to proszę mnie poprawić.

Pozdrawiam,
Adrian M.