Daj tu plik z tym kołem.

Rozrysuj kolego schemat kinematyczny tego o czym piszesz.
Normalnie gdy było sprzężenie pomiędzy osią C (oś wykonywanego koła) i ślimakiem to trzeba w maszynie podać ile zębów jest nacinane. Przyjmijmy z=20 czyli ką w C na ząb to 18° , jeden obrót ślimaka (360°) to 18° w osi C tak jak w przekładni ślimakowej. Nacinane kolo to ślimacznica. To raczej programowanie parametryczne a nie ścieżka.
Przykładowy blok mógłby wyglądać przyrostowo:
N10 C18 S360 Z0.1
Czyli w jednym bloku ruch w trzech osiach C - obrót koła, S - obrót ślimaka Z-przybieranie materiału. Żadna filozofia gdy jest sprzężenie między tymi osiami więc modułu CAM NX tu nawet nie trzeba. Wystarczy na maszynie napisać jeden uniwersalny parametryczny program i w zależności od wymiarów koła maszyna go realizuje. Są jeszcze inne parametry, których nie widać w sposób jawny jak kąt przyporu czy współczynnik korekcji zęba.

Jak uzyskasz srzążnie obrotów freza modułowego z osią C (przekłąnię)?