Ja bym robił tak:
Wywalam węże których nie chce. Robię miedziane gałązki do podłączenia od góry do baterii a od dołu do zaworów, rurki są z zapasem. Gdzieś w przestrzeni wszystko mi się potyka. Daję tam śrubunek. Wszystko lutuję. Aby zdemontować co praktycznie nigdy może nie być potrzebne rozkręcasz śrubunki.

Kolego weź instalatora i ci to z kształtek poskleja i półśrubunków, dotnie na wymiar wąż plastykowy. Pozbędziesz się wężyków, takie jest moje zdanie

Kolego nie możesz "miedzią" lutowaną na twardo podjechać jeszcze bliżej aby pominąć te wszystkie wężyki? Albo polutować z kształtek to co chcesz, połączyć za wanną śrubunkiem. Daj jakieś fotki czy coś miejsca gdzie to ma być zamontowane to może jest lepsze rozwiązanie.