Przy trapezach(o metrycznych nawet nie wspominam) może się szybko zacząć "zabawa" z nierównomiernie(w większym lub mniejszym stopniu) zużywającymi się nakrętkami.
A może by tak na paskach zrobić?
ps. pomimo powyższego kręcenia nosem lubię rozwiązania na dwóch listwach zębatych/paskach/śrubach/łancuchach etc.
