Natomiast płytko szlifowany gilosz* faktycznie był stosowany w miejscach gdzie gąbka na olej(popularnie zwana oksydą

Czasem zamiast nieregularnego skrobania prowadnic, było wykonywane takie we wzorek (który na upartego też idzie giloszem nazwać).
Ale z tego co tłumaczy DanAmigo, to coś ze zdjęć raczej pełni rolę zbliżoną do moletowania szczęk imadła.
*sporo przykładów można obejrzeć na goglarce pod hasłem "engine turnig(s)" ew. "jeweling" (przy czem wszelkiej maści "puryści" marudzą że nie jest prawdziwe giloszowanie
