atlc pisze: ↑04 sty 2019, 15:39
Jak nie leży na danej płaszczyźnie, tylko na nachylonej, to nie da się tego okręgu w rzucie prostokątnym opisać wektorami i podzielić na łuki zamiast odcinki? Ciekawe rzeczy piszesz..
W takim razie napisz na jakiej zasadzie Twoim zdaniem sterowanie realizuje ruch? Skoro uważasz, że nie czyta G-kodu linijka po linijce, po czym realizuje te komendy od odczytania do wykonania, to na ile linijek w przód analizuje ruch?
To dalej jest układ mechaniczny, który ma pewną wartość przyśpieszania i hamowania, możesz oczywiście podkręcać te wartości, ale w końcu sprzężenie zwrotne nie wydoli i napędy wyrzucą błąd. Dlatego przy dużej ilości punktów sterowania zwalnia, stąd zalety obróbki trochoidalnej, maszyna pracuje płynniej, nie zwalnia na narożach, bo przy tej metodzie obróbki się ich unika.
W jakiej maszynie masz to sterowanie, wrzucisz jakieś foty? Co sterujesz tak dużą ilością I/O?
Nie wiem czy pytanie do mnie... ale
W rzucie prostokątnym? To narzędzie też będzie się poruszało w rzucie prostokątnym? Chyba nie o to chodzi. Nie wszystko jest obróbką 2.5D
>>Skoro uważasz, że nie czyta G-kodu linijka po linijce, po czym realizuje te komendy od odczytania do wykonania, to na ile linijek w przód analizuje ruch?
Oczywiście, że nie czyta linijki i nie czeka z analizą następnej do zakończenia ruchu. Ilość linii analizowanych na przód jest konfigurowalna. Zauważ, że jeśli kąt pomiędzy odcinkami wynosi blisko 180 stopni to nie ma potrzeby zwalniać.
Oczywiście można wymusić dokładne zatrzymanie po każdym odcinku ale rzadko jest to konieczne.
Metoda trochoidalna nie ma na celu unikania naroży, bo nic tu nie wnosi. Może masz na myśli obróbkę HSM?