No przydało by się nieco wyższe napięcie zasilania. Może lepiej zastosować sprawdzony zasilacz "analogowy"? Nie wiem co to za sterowniki ale ja używam około 70V.

Ewidentnie coś ze sterownikami. Wielkość przesunięcia kątowego zależy od stabilności sygnału sterującego. Zanim zaczniesz przebudowę mechaniki podmień sterownik.

Przy wolnej pracy (malej czestotliwosci) te znieksztacenia beda mniejsze czy inaczej mowiac mniej istotne.

Nie do konca sie zgodze. Poziom sygnalow z koncowki mocy jest duzo wiekszy i nie wiem co mialo by go zaklocic przy wolnozmiennym przebiegu. No ale nie ma co teoretyzowac. Ja bym wzial oscyloskop w reke.

Znieksztalcenia "pradu" moga powstawac ale nie zmieni sie czestotliwosc sygnalu. Zwlaszcza przy malych predkosciach/czestotliwosci znieksztalcenia beda mniejsze.
Samo przeniesienie steronikow spowodowaloby koniecznosc stosowania dlugic kabli do ich sterowania, ktore to sa bardziej narazone na zaklocenia.

Tak czy tak jestem ciekaw co tam sie dzieje. Stawiam na uszkodzony sterownik.

Jak się da to wymontuj jeden silnik i podłacz na krotko pod sterownik. Albo sciagnij paski zebate aby wykluczyc wplyw maszyny. Albo na probe podłącz inny sterownik. Lub, jako źródło impulsów użyj sprzetowy generator impulsów. Któryś z tych kroków musi pomóc. Cudów nie ma.