el_gringo_dado pisze:Nie wiem jak wygląda kwestia leasingu używanego sprzętu.

Normalnie, tak samo jak nowego. Żaden problem, jedynie Ty ponosisz koszty rzeczoznawcy, który wycenia używany sprzęt (500 - 600 zł) i na tej podstawie leasing kupuję laser dla Ciebie. Oczywiście rzeczoznawcę wyznacza firma leasingowa, a Ty dostajesz fakturę. Tak to się odbywa np. w Getinie.

el_gringo_dado pisze:Rany, nie miałem na celu wywoływania kolejnej burzy na temat maszyn z azji, chciałem krótkiej acz konkretnej odpowiedzi, która z podanych przeze mnie byłaby najlepszym wyborem.

Napisze to jeszcze raz, wiem, że żadna z podanych nie ma nawet startu do sprzętu wyższej klasy i zdaje sobie sprawe z ułomności tych maszyn. Niemniej jednak, wybór ograniczam tylko do nich ze względów jakie opisałem w poprzednim poście.

A dlaczego wykluczasz używkę?

deflection pisze: a tak poważnie, jak myślisz o grawerowaniu pieczątek to laser nie większej mocy jak 60W, raczej poleciłbym 40W,
Na chinczyku dobrej gumki nie zrobisz... nie owijajmy w bawełne że sie da jak się nie da...

Jak się nie da, jak całe Allegro takimi gumkami stoi

W ogóle te laserki za 6-7 k zł nie powinny się nazywać ploterami laserowymi. Widziałem toto na żywo, kawałki źle poskładanej blachy, profile aluminiowe cięte chyba brzeszczotem, reszta elementów również z marketu chyba Nie wiem czy laser juz był słaby, czy one tak po prostu mają, ale palenie gumy do pieczątki trzeba było robić minimum na dwa razy. Filmiki w necie to potwierdzają, no ale może tuba zużyta. W każdym razie nie dałbym za to tyle pieniędzy.