Nie wiem, jak bardzo siedzisz w temacie rowerów? Pokrótce nakreślę Ci ostatnie czterdzieści lat w Polsce:dawidn47 pisze:Naprawa chodzi mi po głowie ponieważ sprawna rama taka jak ta kosztowała by koło 1000-1200 zł , a dla studenta przyoszczędzić kilkaset złotych to sama radość![]()
EPOKA STALI (teza)
Ukraina, Ural - ciężka stal; powszechnie dostępne tanie rowery, pogardzane bo ruskie. Zobacz, jaki teraz jest popyt na te rowery.
Pelikan, Wigry 1, 2, 3, 4, 5, Jubilat - ciężka stal; nie powszechnie dostępne rowery, pożądane przez wszystkich.
Wagant, Orkan - lekka stal; nie powszechnie dostępne rowery i w dodatku dla dobrze sytuowanych. Ramy wykonane w tej technologii dzisiaj robią furorę.
Wszystkie te rowery były bezawaryjne pomijając oczywiście normalną wymianę materiałów eksploatacyjnych (opony, klocki hamulcowe)
EPOKA ALUMINIUM (antyteza)
Wszelkie dziwolągi sprzedawane tylko dlatego, że to modne. Gęstość aluminium jest około trzykrotnie mniejsza od gęstości stali. Wytrzymałość? Która - bo na pewno nie zmęczeniowa. I w ogóle - kto to zespawa jak pęknie, kto wyżarzy, kto pomaluje? Ciężka historia.
No i sprężystość - słaba, daje popalić stawom a przede wszytskim kręgosłupowi. W związku z tym wymyślono amortyzatory rowerowe i ubrano to w konieczność wynikającą z nowych trendów, podobnie jak hydrauliczne hamulce tarczowe w rowerach

CIEKAWOSTKI
Jakieś ramy węglowe dla bogatych. Drogie i ... absolutnie nieodporne na kamyczki rzucane spod kół.
EPOKA STALI (synteza)
Teraz na topie są tak zwane ramy cieniowane, czyli ramy stalowe CROMO (chrom-molibden). Cieniowane, bo zmienna jest grubość ścianki rurek, z której wykonana jest rama. I jest to mniej więcej to, co... robiono za PRL'u w tych trudno dostępnych rowerach dla lepiej sytuowanych. Inaczej to jednak teraz kosztuje. Klepnij se w wyszukiwarkę w tym kontekśie nazwisko Orłowski.
Ergo:
Zależnie do Twojego portfela, zaangażowania i przewidywanego zastosowania kupisz cokolwiek, ale zachodzę w głowę, po u.j kupować uszkodzoną ramę aluminiową?
