Pytanie o sens wzmocniania pękniętej ramy rowerowej

https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q= ... 3701107225
Wzorując się na tym zrób obejmę z alu która wzmocni peknietą rurkę
jak najprościej i najtaniej
Możesz nawe zastosować gebo jeśli dobierzesz podobną średnicę
tylko bez gumy , metal na metal

Mi się najbardziej podoba koncepcja wykonania tego z włókna węglowego - owinięcie taśmą carbonową i wykończenie rowingiem węglowym. Nawet przewymiarowana konstrukcja obejmująca całe łączenie dwóch rur, oprócz wysokiej sztywności mogła by charakteryzować się niską wagą - może kilkadziesiąt gram. Profesjonalne wały wykonywane z carbonu są lepsze niż te ze stali jeżeli chodzi o przenoszone maksymalne naprężenia, a samoróbka czemu nie miała by doścignąć wytrzymałości aluminium? Do tego idealne spasowanie wiązania na całej dostępnej powierzchni - to czego nie zapewni żadna inna proteza.

Natomiast nie rozwiązuje to problemu pękniętego łebka rury który może przerodzić się w ścięcie podczas skręcenia sztycą. Łączenie włókno węglowe-aluminium może nie przenieść momentu skręcającego i pozwolić na obrót ułamanego kawałka rury.

dawidn47 pisze:Naprawa chodzi mi po głowie ponieważ sprawna rama taka jak ta kosztowała by koło 1000-1200 zł , a dla studenta przyoszczędzić kilkaset złotych to sama radość

Nie wiem, jak bardzo siedzisz w temacie rowerów? Pokrótce nakreślę Ci ostatnie czterdzieści lat w Polsce:

EPOKA STALI (teza)

Ukraina, Ural - ciężka stal; powszechnie dostępne tanie rowery, pogardzane bo ruskie. Zobacz, jaki teraz jest popyt na te rowery.

Pelikan, Wigry 1, 2, 3, 4, 5, Jubilat - ciężka stal; nie powszechnie dostępne rowery, pożądane przez wszystkich.

Wagant, Orkan - lekka stal; nie powszechnie dostępne rowery i w dodatku dla dobrze sytuowanych. Ramy wykonane w tej technologii dzisiaj robią furorę.

Wszystkie te rowery były bezawaryjne pomijając oczywiście normalną wymianę materiałów eksploatacyjnych (opony, klocki hamulcowe)

EPOKA ALUMINIUM (antyteza)

Wszelkie dziwolągi sprzedawane tylko dlatego, że to modne. Gęstość aluminium jest około trzykrotnie mniejsza od gęstości stali. Wytrzymałość? Która - bo na pewno nie zmęczeniowa. I w ogóle - kto to zespawa jak pęknie, kto wyżarzy, kto pomaluje? Ciężka historia.

No i sprężystość - słaba, daje popalić stawom a przede wszytskim kręgosłupowi. W związku z tym wymyślono amortyzatory rowerowe i ubrano to w konieczność wynikającą z nowych trendów, podobnie jak hydrauliczne hamulce tarczowe w rowerach . A to zaprzecza idei roweru jako urządzenia prostego i nisko obsługowego.

CIEKAWOSTKI
Jakieś ramy węglowe dla bogatych. Drogie i ... absolutnie nieodporne na kamyczki rzucane spod kół.

EPOKA STALI (synteza)
Teraz na topie są tak zwane ramy cieniowane, czyli ramy stalowe CROMO (chrom-molibden). Cieniowane, bo zmienna jest grubość ścianki rurek, z której wykonana jest rama. I jest to mniej więcej to, co... robiono za PRL'u w tych trudno dostępnych rowerach dla lepiej sytuowanych. Inaczej to jednak teraz kosztuje. Klepnij se w wyszukiwarkę w tym kontekśie nazwisko Orłowski.

Ergo:

Zależnie do Twojego portfela, zaangażowania i przewidywanego zastosowania kupisz cokolwiek, ale zachodzę w głowę, po u.j kupować uszkodzoną ramę aluminiową?