OK. cieslak wkrótce odpiszę ten fragment z jakiegoś tam programu, gdzie mają takie zatrzymanie. Postaram się go tu wrzucić.
8.02.07. a więc tak:
M1 lf
G96 T6 D1 S120 M4 lf
G0 X134 M8 lf
Z147.6 lf
G1 X140.1 F.1 lf
Mi wydaje się tu wszystko poprawnie napisane.

Rzeczywiście to proste jak parasol, tylko dlaczego wszyscy w fabryce na to nie wpadli albo tego nie poznali wspólnie z technologami i całą ekipą, albo się nie wywiedzieli. Dotarło to do moich uszu, że tak tam zyglują z tym korygowaniem po zatrzymaniu, a mi się od razu wydawało, że coś tu nie potrafią robić, bo nie poznali dobrze systemu.
Dzięki za info.

[ Dodano: 2007-02-05, 16:21 ]
Po głębszym śledztwie, okazało się, że źle mi kumple podali typ systemu Sinumeric. Nie jest to 840D tylko 810 i chyba D. Nie jestem teraz do końca pewien, bo tu widzę w tematach aż dwa jeszcze inne znaki literowe. Ponoć dawno temu ruszali tę sprawę nawet z serwisem i nic nie dało się wskórać. Ponoć tak to ma być. Czy to możliwe, żeby system 810 był taki kiepski, że nie umożliwiał robienia poprawek na wymiar w trakcie programu? A może to jest jakiś popaprany egzemplarz sterowania. Tokarki są z Chocianowa na bazie kadłubu TZC-32. Programy były tam właściwie pisane, gdzie po bloku M0, przywoływali narzędzie w następnym bloku.
W czym może więc tkwić problem?

Robię na Fanucu, a kumple na sinumericu 840D nie moga pokonać tematu, aby tokarkaCNC przyjęła poprawkę korekcyjną po zatrzymaniu na M0. Podobno system nie wchłania dokonanej poprawki geometri narzędzia zaraz w następnym bloku, tylko za którymś tam blokiem z kolei. Jak to właściwie jest w tym systemie? Męczą się z tym problemem dokonujac po pomiarze na maszynie najpierw korekty, potem resetują program i wchodzą do obróbki od zadanego bloku na którym było zatrzymanie. Czy da sie ten temat inaczej przeskoczyć?
Jeśli jest tu jakiś fachura to czy mógłby mi doradzić?