IMPULS3 pisze:
Jakby mieli wiedze to nie musieli by patrzeć na to kto się podpisał na danym ''dziele''. A skoro często mają wątpliwości a mają ! to oznacza tylko tyle że ich wiedza jest warta tyle co kropla słonej wody na słonym morzu.
Co do tych co kupują to ta sama elita znawców - podróbki też kupują tylko dlatego że właśnie podobny poziom fachowej wiedzy w nich tkwi.

Wiem że się na tym nie znasz a jedynie zacietrzewiasz, dlatego ci udzielę wiedzy DARMOWEJ.
Podróby .... to nie wymysł skośnookich . Już w dawnych czasach tak robiono .
Mało tego PODPISYWANO obrazy nazwiskami już znanych i cenionych mistrzów. Tak było np z Durerem- Sebeld Beham zrobił obraz i podpisał INICJAŁAMI Durera żeby się lepiej spylało.
Żebyś się bardziej zdziwił jeszcze do niedawna ci jak twierdzisz ,,nieuki " nie byli pewni co do autorstwa .
Ale żebyś się zdziwił bardziej to powiem że obecnie obraz JSB jest też uznany za DZIEŁO SZTUKI .
Domyślam się że jesteś człowiekiem który wiedzy nie ceni - ja tak.
Ja w przeciwieństwie do ciebie nie twierdzę że znam się na wszystkim , ale cenię autorytety, znów w przeciwieństwie do ciebie.
Dlatego jak nie znam się na przeszczepie serca to wolę polegać na znanym autorytecie niż na twoim koledze którym może i ma talent ( teraz może do operowania) .
To samo w przypadku sztuki: nie kazdy kto ma dojście do papieru i węgla i tworzy bazgroły jest wart kupowania tego badziewia , ale skoro uważasz inaczej to zainwestuj w kumpla WSZYSTKĄ kasę i kiedyś nam opowiesz czy zarobiłeś bo kolega został artystą czy udupiłeŚ bo to śmieci .
IMPULS3 pisze:
Dla mnei wielokrotnie większym artystą jest kowal który potrafi wykuć na młocie sześciokąt bez przekoszenia niz inny "kowal" który kilka drutów pospawa do kupy i twierdzi że to dzieło sztuki.
POPRAWKA
1 . to nie kowal - TO SYZYF : rozpalać piec , kuc pół dnia coś co można kupić w Castoramie za 2 złotego ? TO SYZYF A NIE KOWAL
2. ten co pospawa 2 druty i twierdzi ze jest artystą to NIE ARTYSTA A JEDYNIE ZAROZUMIAŁY DUPEK , tylko on i jego rodzice mogą o nim myśleć w kategoriach ,,artysty"
ale obaj maja prawo iść do znanego programu ,,mam talent"
tam znani ,,fachowcy" ocenią jego przydatność do szoł- biznesu -:) ale raczej przyciskiem pa SZOŁ won z bisnesu
Ale najdziwniejsze jest twoje przeświadczenie o tym ze aby być artystą to wystarcza samemu w to wierzyć i to jest właśnie niewiarygodne -:)
Przecież gdyby to była prawda , to zamiast pisac na forum szykowałbym się do zrobienia wystawy w światowych centrach sztuki i opróżniał konta żeby zrobić miejsce na przyszłą kaskę.
Ale chyba za mało w to wierzę ..znów w przeciwieństwie do ciebie
-:)
IMPULS3 pisze:
Chyba to taki styl wszelkich artystów

I mogę zrozumieć też Twoje podejście i wpajanie innym ślepej wiary w ''dzieła sztuki'' (dlatego ze sam sie tym zajmujesz)
No to teraz już pojechałeś -:)
Nigdy ,
NIGDY nie pisałem ( no może czasem sam się tak postrzegam , jak wypiję ) ze zajmuje się sztuką.
Ani nie twierdzę ze to co robię to wspomniane ,,dzieła sztuki " ( chociaż przemyślę sugestię i dam ci upust na zakupy )
-:)
ale wiesz co ..... skoro inni tak twierdzą to może coś w tym jest ?
-:)
I do tego albo właśnie potrzeba wiedzy ( nie talentu ) albo należy posłuchać ekspertów ( do czego właśnie namawiam )
Chyba jednak to co robię określiłbym słowem rzemiosło a nie sztuka.
Tka jak wielu tak zwanych artystów tez powinno myśleć o sobie w kategoriach rzemiosła- dobrego rzemiosła , na wysokim poziomie.
I tu pojawiać się może właśnie ów talent - JAK KTOŚ MA RZEMIOSŁO A DO TEGO TALENT TO INNI MOGĄ GO NAZWAĆ ARTYSTĄ
ALE INNI .
jeśli ,,on" sam tak o sobie mówi to ci inni zazwyczaj określają go mianem nie artysty a dupka.
no i jak powiedział ktoś : ,,artystą się BYWA"