A) ryzyko jak na terenie kraju z możliwością roszczeń identycznie jak u nas
B) stosowna umowa która odpowiednio podnosi koszt imprezy - typu ubezpieczenia, przedstawiciel na miejscu przy uruchomieniu czy warunek montażu przez sprzedajacego ( chyba takiej umowy jeszcze nikt nie podpisał)
C) nie wypunktowane wczećniej ale...
-"Nic nie mówiliśmy o załadunku ale możemy pomóc - 1200E"
-"maszyna sprawna tylko trochę zużyta"
-"maszyna nie jest zużyta, to tylko drobne uszkodzenie" np transformator do lutowania na fali
- "faktycznie na umowie mam to zrobić, ale , wie pan co , to teraz to tylko przez sąd, bo ja nie mogę"
-"ja to tylko załadunek, a to się stało w transporcie (domyślnie moim).."
-itd...
Czy kolega ma jeszcze nadzieję na zakup


[ Dodano: 2007-11-22, 15:28 ]
u mnie 100%skoczek pisze:jaki jest odsetek maszyn, które przed wyjazdem działały, a po przyjeździe miały problemy ze startem
