Praktycznie każdy kto choć trochę liznął elektroniki. Regulacja na pierwotnym za pomocą ściemniacza jest szybka ( hop do marketu) ale nieelegancka - niezbyt zdrowe dla trafa choć kto by się przejmował jego zdrowiem dopóki pracuje, jak również często hałaśliwe - jakieś trzaski w eter,buczenia, zakłócenia ot tak, ogólnie działa ale ... Często również pływa regulacja ze względu na niestabilność przcy triaka w sterowaniu fazowym - w ściemniaczu - albo full, albo gaśnie, potem znowu poprawnie...harus pisze:czy ktoś reguluje może temperaturę poprzez szerokość impulsu ( to samo napięcie ( stałe) ale inna szerokość impulsu napięciowego
Natomiast PWM bez problemu można zrobić na 555+optotriak i triak - wtedy sterowanie tzw grupowe, czyli załącz przez kilka okresów i przerwa, albo po wyprostowaniu kluczować IRF'em. Ale efekt finalny w postaci nagrzanego drutu jest identyczny. Choć tak nie do końca.
Przy sterowaniu grupowym najmniejsza wartość to 10% a 90% to przerwa - to już wyraźnie widać w postaci pulsowania i przy cienkich drutach może być irytujące. Przy PWM częstotliwość kluczowania mażna sobie wybrać dowolnie - od wyrażnego stukania do wysokiego C - sama przyjemność. I silnik prądu stałegoo można sobie popuszczać - od najmniejszych obrotów równo trzyma moment i ani myśli zwalniać po przyłożeniu obciążenia