Witam wszystkich po dłuższej nieobecności. Mama taki problem z doborem trafo:
drut 1,3 ohm/m
min długość drutu 30 cm
z prawa ohma wynika ze na napieciu 12V trafo bedzie maksymalnie obciążone ~30A moje pytanie jeste skierowane do osób które juz doświadczalnie dobierali trafo do takich rzeczy czy naprawde potrzebuje trafo aż 400va azeby bez obaw pracowac przez dłuższy czas na krótkim drucie???
Pozdrawiam i dziekuje za zainteresowanie
jaki trafo do drutu o malej opornosci
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Witam
proponuje trochę odwrotne podejście - rzeba przyłożyć takie napięcie ( a nie od razu 12V) aby płynął własciwy prąd dla danego drutu - na razie długość nie ma znaczenia - Przy regulacji prądu, większym lub mniejszym, uzyskuje sję doiero regulację właściwości ciecia. Regulując prądem!! Natomiast zmieniając długość, a tym samym oporność , trzeba zmienić napięcie tak aby utrzymać oczekiwany prąd - i tu dopiero jest regulator który praktycznie pozwoli na utrzymanie napiecia czyli w konsekwencji prądu.
Dla drutu 0,8mm do ciecia styropianu wystarcza praktycznie 3-4 A . Kup trafo 50W/12V i sciemniacz, taki do żyrandola na 300W za około 30 zł, podłacz do niego trafo tak jakby to była żarówka a wtórne wyprowadż do drutu oporowego Tylko starannie z izolacją - jakaś obudowa, wentylowana skrzynka itp aby przy radosnej zabawie nie trzepneło bo druciki sie pomyliły.
proponuje trochę odwrotne podejście - rzeba przyłożyć takie napięcie ( a nie od razu 12V) aby płynął własciwy prąd dla danego drutu - na razie długość nie ma znaczenia - Przy regulacji prądu, większym lub mniejszym, uzyskuje sję doiero regulację właściwości ciecia. Regulując prądem!! Natomiast zmieniając długość, a tym samym oporność , trzeba zmienić napięcie tak aby utrzymać oczekiwany prąd - i tu dopiero jest regulator który praktycznie pozwoli na utrzymanie napiecia czyli w konsekwencji prądu.
Dla drutu 0,8mm do ciecia styropianu wystarcza praktycznie 3-4 A . Kup trafo 50W/12V i sciemniacz, taki do żyrandola na 300W za około 30 zł, podłacz do niego trafo tak jakby to była żarówka a wtórne wyprowadż do drutu oporowego Tylko starannie z izolacją - jakaś obudowa, wentylowana skrzynka itp aby przy radosnej zabawie nie trzepneło bo druciki sie pomyliły.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Praktycznie każdy kto choć trochę liznął elektroniki. Regulacja na pierwotnym za pomocą ściemniacza jest szybka ( hop do marketu) ale nieelegancka - niezbyt zdrowe dla trafa choć kto by się przejmował jego zdrowiem dopóki pracuje, jak również często hałaśliwe - jakieś trzaski w eter,buczenia, zakłócenia ot tak, ogólnie działa ale ... Często również pływa regulacja ze względu na niestabilność przcy triaka w sterowaniu fazowym - w ściemniaczu - albo full, albo gaśnie, potem znowu poprawnie...harus pisze:czy ktoś reguluje może temperaturę poprzez szerokość impulsu ( to samo napięcie ( stałe) ale inna szerokość impulsu napięciowego
Natomiast PWM bez problemu można zrobić na 555+optotriak i triak - wtedy sterowanie tzw grupowe, czyli załącz przez kilka okresów i przerwa, albo po wyprostowaniu kluczować IRF'em. Ale efekt finalny w postaci nagrzanego drutu jest identyczny. Choć tak nie do końca.
Przy sterowaniu grupowym najmniejsza wartość to 10% a 90% to przerwa - to już wyraźnie widać w postaci pulsowania i przy cienkich drutach może być irytujące. Przy PWM częstotliwość kluczowania mażna sobie wybrać dowolnie - od wyrażnego stukania do wysokiego C - sama przyjemność. I silnik prądu stałegoo można sobie popuszczać - od najmniejszych obrotów równo trzyma moment i ani myśli zwalniać po przyłożeniu obciążenia