Podobny w niekonwencjonalności jest napęd za pomocą szlifowanego gładkiego wałka (a o takie łatwo bo mają je wszyscy) na którym zaciśnięte są dwa łożyska toczne, dwurzędowe, ustawione pod kątem odpowiadającym skokowi "sruby". Zabudowa łatwa, precyzyjne działanie , opory znikome, nawet mniejsze niż w śrubie kulowej.
Ale coś za coś - kontrola pozycji tylko w oparciu o enkoder liniowy. Tak więc tylko do serwa.
Zaskakująca jest skuteczność tarcia zaciśniętych łożysk przy wymuszaniu ruchu postępowego obracającego się wałka.
Sprawdźcie!!!
