Niemniej razem z Atomem odkryliście zjawisko odwirowania siły odśrodkowej od sił grawitacji czego dowodem jest siodło na powierzchni.
Nobel tego form.
Nawet wywody tuska o przerysowaniu rysunku aby obrobić go z korekcją pozostaja w tyle.

atom1477 pisze:krzywizna od siły odśrodkowej

zacznę podejrzewać że czujesz siły i widzisz kolory

atom1477 pisze: ↑

04 lut 2025, 11:33

Bzdura. Wklęsłość to efekt skurczu przy krzepnięciu.
Gdyby to miało być skutkiem siły odśrodkowej, to powierzchnia była by łukowa (krzywizna w jednej osi, a nie w dwóch jak przy wklęśnięciu).

to ja Ci misiu dokładnie wyjaśnię co widzisz i przyczyny tego.
Przyczyną wyjaśniania jest Twoja aptekarska dociekliwość i dzielenie włosa na czworo. Więc trzeba.
Gdyby wklęsłość była od skurczu to byłaby i tu i tam podobna a tam jej prawie nie ma.
A tutaj masz taki przebieg:
Wlewek szybko stygnie na ściankach tworząc szklankę której środek zachowuje jeszcze lejność. Podczas wirowania następuje odgazowanie i osiadanie powierzchni nad zmniejszającą się objętością ale tylko w sferze lejnej - bo ścianki szklanki już nie ustępują, zaczynają krzepnąć.
A objętość maleje bo łatwiej uwalniają się zagazowania od siły odśrodkowej niż we wlewku pozostawionym do odstania się podczas krzepnięcia.
I tyle.
Tak że

atom1477 pisze: ↑

04 lut 2025, 11:33

Bzdura Że Wklęsłość to efekt skurczu przy krzepnięciu.

Dodane 2 minuty 14 sekundy:
powinno być
bo zagazowania łatwiej uwalniają się od siły odśrodkowej niż

Dodane 3 minuty 27 sekundy:
kontekstowo, w tym przypadku, bo przecież nikt, oprócz atoma , nie kwestionuje menisku skurczowego

Dodane 16 minuty 14 sekundy:

atom1477 pisze:Gdyby to miało być skutkiem siły odśrodkowej, to powierzchnia była by łukowa (krzywizna w jednej osi, a nie w dwóch jak przy wklęśnięciu).

a to jest tak oryginalne widzenie że jako osobny aspekt chętnie przeczytałbym jakieś wyjaśnienie np:
"Degradacja pola sił grawitacji na dwa pola wzajemnie prostopadłe z częsciową konsumpcją wartości jednego z nich"

pitsa pisze:Szkoda, że podobnym sposobem raczej nie da się zrobić amatorskiej szlifierki do uzyskania płaszczyzny pod wałki podparte.

To proponuję zapoznać się z techniką docierania płaszczyzn metodą trzech płyt - np książka "Slusarz-wzorcarz"
Do mikrona!
Tylko któremu będzie się chciało, w dobie komputera i programu w którym są "funkcje"

kostner pisze:Generalnie w Niemczech z Knutha wszyscy sie smieja ze sprzedaje chinskie badziewie i takimi wpadkami nie poprawiaja swojego wizerunku.

a plajtuje czy odwrotnie - ma dochód i się rozwija?
Bo wtedy to tak jakby trochę z siebie się śmiali.