Kiedyś zaprojektowałem taką szafę:


Drewno świerkowe (rama grubości 25mm), rattan z Castoramy. W ramie (od wewnętrznej strony) wyfrezowany rowek na rattan i dodatkową listewkę. Skręcone małymi wkrętami od środka, co 15cm. Trzeba było usztywnić ramę - po dwie dodatkowe listwy na każde drzwiczki.
Stolarz wykonał swoją robotę perfekcyjnie, a mimo to po ~0.5 roku rattan zaczął krzywić ramę, wybrzuszać się w obie strony i deformować. Dodam, że szafa nie jest narażona na duże zmiany temperatur (na pewno nie tak, jak obudowa kaloryfera).
Do czego zmierzam: z moich obserwacji wynika, że naciąg rattanu powinien być możliwie jak najsilniejszy / najbardziej solidny. Dlatego jeżeli zszywkami, to podwójnie, albo z supełkiem i klejem (zwróć uwagę, czy nie jest szkodliwy dla zdrowia, w końcu będzie stale podgrzewany i rozprowadzany z powietrzem po pokoju).
Pozdr.