Znaleziono 2 wyniki

autor: przemyslaw2ar
13 lip 2014, 17:40
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Rozterki młodego spawacza
Odpowiedzi: 51
Odsłony: 14298

luckash pisze:przemyslaw2ar, bo Ty kursu nie robiłeś tylko zwyczajnie kupiłeś sobie uprawnienia;) Ja chodziłem na kurs co trwał 6 tygodni i na takim czegoś się dowiesz
Doprawdy? poszedłem normalnie na kurs (początkowo 111) i szło mi bdb więc polecono mi 135 z "specjalną ofertą pakietową" a ze miałem odpowiednie środki to w to wszedłem .
Także MMa miałem ok.60h szkolenia ,MIG/MAG 107h a tig dostałem bez szkolenia i egzaminu czyli kupiłem :)
autor: przemyslaw2ar
13 lip 2014, 12:37
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Rozterki młodego spawacza
Odpowiedzi: 51
Odsłony: 14298

Ja swoją przygodę ze spawaniem zacząłem ok 6lat temu i podobnie jak kolega zaczynałem od transformatora 160A Matrix (mała tania lekka i ogólnie byłem zadowolony)po jakimś czasie kupiłem pierwszy Inverter Dedra DESi 160 to był to dla mnie szok!!! można było spawać bez walenia elektrodą o materiał (swoją drogą dedra pracuje do dziś pomimo upadku z rusztowania i z paki samochodu :), jednak to były pierwsze egz.) Następnie kupiłem migomat Essab origo mig 280A, spawało się nim dość fajnie ale był bardzo awaryjny no i transformator a u mnie są spore spadki napięcia jak pobliskie gospodarstwa rolne pracują więc oddałem i kupiłem Sherman MIG251F i się zaczęło :(
Migomat ten ma osobny zespół podający i ustawienie odpowiednich parametrów to naprawdę spory problem, jak trafisz to spawa dość fajnie ale jak chcę zmienić drut i nastawy to muszę korzystać ze ściągi (zrobiłem ją sobie sam w trakcie użytkowania spawarki)

Niedawno kupiłem Tig-a WF Partner 200 i tu po raz kolejny zauważyłem różnice w spawaniu MMA albowiem w odróżnieniu od Dedry mam możliwość zmiany nastaw ARC i HOT START
Spawania TIG dopiero się uczę (pod okiem teścia który ma 20 lat doświadczenia w spawaniu kwasiaka) i podobno idzie mi całkiem dobrze jak na świeżaka.

Kursy mam porobione ze względu na fakt że spawam kotły co i książeczkę muszę mieć, ale całe te kursy to kpina (wszystko ustawione na zarobienie kasy, 141 mam zrobione mimo iż wówczas uchwytu nie widziałem na oczy ;)

Jeżeli mógłbym udzielić Ci jakiejś rady to olej kurs,zainwestuj w sprzęt i trenuj, trenuj, trenuj...
Od razu proponuję wymienić wszystkie przewody w spawarce na jakieś konkretne min 25mm^ a już obowiązkiem jest wymiana uchwytu masowego z krokodylka na śrubowy albowiem dobra masa to przy MIG/MAG podstawa.
Mieszanka Ar/CO2 daje ładniejsze lico i mniej odprysków jednak samo CO2 daje głębsze wtopienie i płaskie lico spoiny ale większą ilość odprysków .
Drut ma znaczenie ale ja wolę dać więcej gazu niż dopłacać 40-50% do drutu chyba że mam możliwość zakupu drutu ESAB niemiedziowanego, wówczas się nie waham ani chwili albowiem super się nim spawa a tez cena jest dość korzystna (18kg = 148zl)
Jeżeli dużo spawasz stacjonarnie to daruj sobie małe butle albowiem to całkowicie nieopłacalne a i wymienić czasem trudno (np. w Linde gas argon tylko w dużych butlach bez możliwości wymiany małych)

PS w tej spawarce masz podobnie jak w mojej osobne ustawienie prądu spawania (A) kompensacja napięcia łuku (V) i prędkość posuwu i aby to zgrać to trzeba trochę pocierpieć :)

Ps.2 Teraz mam wypożyczony do testowania półautomat Kempi Kempact RA 323R i pomimo iż nie jest to flagowy model :) firmy to różnice pomiędzy moim Shermanem widać po pierwszym wciśnięciu przycisku na uchwycie i jak tylko dozbieram groszy to inwestuję w ten sprzęt

Wróć do „Rozterki młodego spawacza”