Sajgon - szacun! Fajnie, że to wstawiłeś, wszystkie eksperymenty są mile widziane.
Ciekawe czy przy moim projekcie uda się wykorzystać elementy komputerowe. Mam dostęp do starych dysków, cd-romów i stacji dyskietek.

Dzięki za rysunek.
Czy rdzeń jest magnesem? Czy możesz coś więcej napisać o sterowaniu taką cewką? Z tego co wiem, nie jest to takie proste jak się wydaje.

A czy do sterowania tymi czterema silnikami można użyć tylko dwóch sterowników - jeden sterownik na dwa silniki? Zasada jest taka, że zawsze gdy jeden silnik pcha ramię do góry, ten z naprzeciwka musi ciągnąć w dół. Może wystarczyłoby więc podłączyć przewody z tego samego sterownika tylko w innej kolejności?
Sorry za lamerskie pytanie, ale podobno ten co pyta nie błądzi

pukury pisze:witam.
tak właśnie działa galwo .
nie o to mi chodziło .
chodził mi o elektromagnes wciągający rdzeń - pokonując opór elementu sprężystego - guma , sprężyna , itp .
w ten sposób można uzyskać drobne przemieszczenia a to chyba chodzi .
pozdrawiam .

Szczerze mówiąc nie potrafię sobie tego wyobrazić. Mógłbyś dać jakiś rysunek, nawet w paincie, pokazujący rozmieszczenie poszczególnych elementów?

[ Dodano: 2012-03-09, 11:02 ]

Leoo pisze:Można zrobić na 4 silnikach, choć z punktu widzenia fizyki element podpierany w trzech punktach jest zawsze stabilny (podobnie jak stolik). Przy 4 silnikach i przechyleniu soczewki w jednej płaszczyźnie trzeba przeliczać pozycję dla trzech z nich, żeby nie nastąpiło "wyginanie" płaszczyzny samej soczewki.

Masz rację z tymi 3 punktami podparcia. Z trzema silnikami można uzyskać dowolne położenie soczewki najniższym kosztem. Tylko jak rozwiązać punkt styczności śruby silnika krokowego z ramieniem, na którym będzie soczewka? Innymi słowy jak to wszystko ze sobą połączyć, żeby nie następowało wyginanie ramienia lub śruby silnika przy ruchu pozostałych dwóch silników?

Temat nie zmarł, przynajmniej dla mnie. Po prostu na spokojnie analizowałem wszystkie rozwiązania i tak jak powiedział pitsa, jest to chyba dobry moment na wybranie któregoś z nich. Elektromagnesy odrzucam. Wydaje mi się to zbyt skomplikowane jak na moją dzisiejszą wiedzę o elektronice. Najprostszym jest chyba zastosowanie silniczków krokowych.

Znalazłem dość dokładne zdjęcie podobnego mechanizmu do pozycjonowania soczewki. Użyto tam czterech silników krokowych. Czy mi się zdaje, czy cała podstawa soczewki opiera się na czterech niełożyskowanych wałkach, dociśniętych jedynie śróbkami z podkładkami?



Dodam, że taki korektor kosztuje ponad 8000zł

Dzięki za odpowiedzi! Pomysły są naprawdę ciekawe. Z tego co widzę, wyłaniają się 4 rozwiązania:

1. silniki krokowe takie jak na moim rysunku: zaletami są stosunkowo prosta konstrukcja i niska cena. Wadą są drgania, które powstaną przy 10Hz korektach

2. piezoelektryki: wydają się być idealne do takich zastosowań. Wadą jest cena. Swoją drogą znalazłem firmę, która sprzedaje właśnie takie pozycjonery do soczewek. www.newport.com Ceny jednak mają kosmiczne

3. elektromagnesy: rozwiązanie stosowane na przykład w pozycjonowaniu głowicy dysku twardego. Pomysł ciekawy, brakuje mi jednak wiedzy na temat wykonania i sterowania takimi elektromagnesami.

4. silniki krokowe jako elektromagnesy: ciekawe rozwiązanie. Korekty wykonywane byłyby cały czas na jednym niepełnym kroku, do tego sterownik mikrokrokowy.

Poszukam teraz materiałów w internecie i dla każdego rozwiązania policzę szacunkowe koszty wykonania.

[ Dodano: 2012-03-08, 10:19 ]
Napiszę jeszcze ogólny zarys projektu, żeby rozproszyć aurę tajemniczości Nie mówiłem wcześniej, jak wygląda cały projekt, bo nie wydawało mi się to istotne dla samego zagadnienia.

Soczewka ta będzie jednym z elementów układu optycznego, podłączonego do teleskopu astronomicznego. W astronomii zdjęcia robi się z długimi czasami nawietlania (10 minut otwartej migawki to norma). Aby teleskop nadążył za nieboskłonem, stosuje się montaże z napędami w dwóch osiach (silniki krokowe ze ślimaczycami). Ja będę używał tego montażu co na , więc jest to raczej sprawdzona metoda.

PS. Swoją drogą satelity i drony też byłyby syper... może kiedyś

Zakładając dokładność kątową 20" i długość ramienia 100mm, wymagane przesunięcie wynosi około 0,01mm, natomiast różnica między maksymalnym, a minimalnym wychyleniem nie musi być większa niż 1mm. A sterować chcę z komputera przez port LPT. Oczywiście potrzebny będzie jakiś sterownik w zależności od rozwiązania.

Po chwili euforii przyszło zwątpienie

Skoczek, pewnie mówisz o czymś takim:
http://www.cyfronika.com.pl/przetwornikipiezo.htm
Nigdy czegoś takiego nie miałem w ręce i nie bardzo wiem jak go użyć. Czy wystarczy zwiększać i zmniejszać napięcie?

W internecie jest duży wybór elementów piezoelektrycznych. Wszystkie jednak wydają się mieć jedynie zastosowanie do akustyki. Natomiast silniki czy aktuatory piezo są bardzo drogie. Na polskim rynku znalazłem jedną firmę, która sprzedaje coś takiego:
http://www.ecsklep.ecel.pl/23-aktuatory
Ceny 200 - 800 złotych za malutki aktuator - całkiem sporo. Nie wspominając o sterownikach. Na rynku europejskim jest podobnie.

Zastanawia mnie dlaczego tak drogo. Dziwne jest też to, że małe przetworniki piezo kosztują 1-2zł. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że poskładanie kilku piezo przetworników za 2zł, dorówna aktuatorowi za 200zł. A z drugiej strony, byłoby to świetne rozwiązanie do precyzyjnego pozycjonowania soczewki.

Czy ktoś z was próbował stosować elementy piezoelektryczne i mógłby się podzielić doświadczeniem?

skoczek pisze:Witam serdecznie.
Precyzyjnie stroi się optykę z dokładnością do mikronów za pomocą przetworników piezoelektrycznych. Są tanie i łatwe w przestrajaniu. Jak zakres wychylenia jednego przetwornika to dla Ciebie za mało to możesz sobie zrobić "kanapkę" z kilku identycznych przetworników.

Tu masz w skrócie opisane lub wspomniane o co chodzi:
Plan budowy lasera z zewnętrznym rezonatorem

Przestrajany ciśnieniowo laser barwnikowy

Nieliniowe zjawiska magnetooptyczne w parach rubidu

Jak ściągniesz pdf-y to szukaj w nich frazy "piezo".
Pozdrawiam, skoczek

WOW! Te piezoelektryki wyglądają naprawdę dobrze. Możliwość zmiany rozmiaru nawet na poziomie pikometrów! Wujek google powiedział, że występują silniki piezoelektryczne. I faktycznie wykorzystuje się je w nowszych obiektywach. Czy ktoś ma jakieś informacje, gdzie można kupić takie silniki i w ogóle materiały piezoelektryczne?

pukury pisze:witam.
sinik krokowy byłby dobry - pod warunkiem że ustawiasz i go wyłączasz .
inaczej drgać będzie z pewnością .
no i wiązka się zmoduluje .
ale jak ma pracować " na bieżąco " - powiedzmy " RT " to chyba nie da rady

Częstotliwość koret - 10 razy na sekundę

pukury pisze: obawiam się że mogą być problemy z informacją zwrotną o położeniu soczewki .
pozdrawiam .

Nie napisałem istotnej rzeczy. Za soczewką część światła będzie szła do kamery. Kamera będzie podłączona do komputera. Tam program rozpozna obraz i wyśle sygnał korygujący. Jest więc informacja zwrotna