Ja bawię się teraz takimi blokami 60x30x300 6 sztuk aluminium 6082 T6.

Z braku czasu robię kiedy mogę. Dziś Poznałem co to znaczy chłodziwo. Bez tego to i nawet wiertlem nie wywiercę. WD Dość sporo i jedzie ładnie i wibracje mniejsze i ciszej chodzi i powierzchnia po planowaniu piękna aż tęczę widać. Wcześniej sugerowałem się tym że carbidowe frezy wytrzymują większe temperatury i jechałem głównie bez wd. Posuw też daje spory podchodzę do F960 ale też zależy gdzie. Przedemną jeszcze 25 otworów i planowanie płaszczyzn na początek. Sześć bloków do obrobienia.

Dzięki kolegom za pomoc i informacje

Też chinol 2,2 chłodzony powietrzem.ja nie pociągnę 1500 na swoich krokowcach, zatrzymują się(blokują) w tych okolicach. Jakieś 1000 max tak bezpiecznie. Podniosłem F do 480 i poszło spoko. Nie znam możliwości jeszcze maszyny i tak zachowawczo z obawą do tego podchodzę.

apacz514 pisze:raczej braku sztywności maszyny.

Nie mówię że nie ale według tego filmiku to ERki są najgorsze i mam identyczny dźwięk. Drugi rowek

apacz514 pisze:ile ma piór ta 12

4

WZÓR pisze:obroty OK , ale z F przegiąłeś totalnie .

Według obliczeń w machu tak wychodzi ale bałem się szybciej. Z resztą zaraz zobaczę.

Będę wiercił panowie, spokojnie . NA łeb śruby pogłębię frezem, już jedną zrobiłem na próbę. Pasowanie mam idealne ze śrubą, jej łbem, powierzchnia gładka i świecąca. Na gwintowaną część nie potrzebuje dokładnego otworu, tylko na łeb. Wcześniej jak zauważyłem za głęboko się wbijałem na obrót w zecie. Pogłębienie robię 12.8 frezem 12mm. Nie gonię za bardzo z posuwem, tak około F150 na 8000 obrotów. Będę próbował zwiększyć ale to w zależności od tego jak się będzie frez i reszta zachowywała. Strasznie wpada w wibracje i wyje, ale to uroki ER.

Na początku zacząłem robić frezem 4mm z czterema piórami. Doszedł na 12, chyba, mm i po nim. Nowy frez, niestety.....

oprawcafotografii pisze:No i frez jak najmniej pior zeby bylo miejsca na wiory.

Też TiAlN czy HSS, czy jeszcze jakiś inny? Nie będę też szastał kasą na początku mojej przygody więc jaki najlepiej?

WYwiercic otwor wiertlem 7.5mm a frezem wykonczyc.

To wydaje się najlepsze, albo tylko wiertłem otwór, bo nie potrzebuje aż tak mieć dokładnie a gniazdo na łeb śruby frezem i tyle.

adam Fx pisze:Warto dobrze ustawić strumień chłodziwa tak by wypłukiwał urobek i dobre chłodził materiał i frez inaczej zaklejenie murowane.

Właśnie z chłodziwem problem bo jeszcze nie obudowałem maszyny. Jak na razie Z WD jadę i na sucho. Pewnie to jest główną przyczyną mojego problemu.

Otwór jadę spiralą
G 02 X29.97 Y25 I-0.34 J0 z-0.1
X29.97 Y25 I-0.34 J0 z-0.2
CZy zetka jak zejdzie o 0.1mm na okrąg do za dużo czy za mało? Dajmy dla przykładu frez 6mm
Posów powinien być mniejszy w takiej operacji niż przy planowaniu czy to mało ważne?

Też tak myślałem, ale chciałem zobaczyć jak mi się uda zrobić to na mojej frezarce. Będę musiał zrobić otwór na łeb śruby aby ją schować a resztę wiertarką stołową bo wiertło za długie a mam materiał w imadle itp itd (jest za wysoko niestety). nie zrobiłem jeszcze dodatkowych otworów na zetce aby wrzeciono podnieść i tak muszę się na razie męczyć. Otwór ma być na przelot. Jestem początkujący i jak na razie polegam tylko na machu aby obliczyć prędkości skrawania itp plus yt i forum. Tak to wygląda. Frezy też kosztują a kilka już poszło. Praktyka potrzebna

Co robię nie tak i jak temu zaradzić?
Używam frezu 6mm 3 pióra do zrobienia otworu 8mm na głębokość 30mm.
Tak do połowy szło ok ale później lipa. Frez obkleja się w alu i ciężko odkleić go z piór, materiał się grzeje strasznie. Czy to efekt mielenia wiórów co zostają w otworze?
Frez TiAlN.