O tym samym piszemy w LD są 2 śrubki na klucz 10. Swoją drogą to rozwiązanie pokazane przez Ciebie jest o niebo lepsze. Chyba sobie taką lire wystrugam. 100 razy lepsze rozwiązanie.

Ja po prostu luzuję 2 śruby dziesiątki i opuszczam zębatke

Tzn? Chodzi ci o gitarę czy śrubę?

rc36 pisze:

vilu pisze:Pierwsze wióry poszły na razie nie ma się do czego doczepić jest dobrze

Napisz jak jest z dokładnością toczenia? Już dawno bym kupił jakąś BV-20, ale boje się, że będę musiał podkładać blaszki/papierki żeby "naprostować" geometrie maszyny.

Takie rzeczy tylko w erze Sorry ale jakaś dziwna mentalność jest. Kupić bardzo tanio i mieć od razu precyzję do setki jak nie tysiąca. Niestety za jakość się płaci. Dobra nowa maszyna nie wiele wieksza od nutula to koszt 10x większy. Tu masz przykład:
http://www.kma-maszyny.pl/katalog-produ ... garia.html
Tylko kogo na cele hobbystyczne na to stać? No właśnie i tu przychodzą z pomocą chiny które pozwalają mieć maszynę za małe pieniądze ale nad którą trzeba popracować jak chcesz mieć precyzję. Jak jest bojaźń o podkładanie blaszek to proponuję maszyną z powyższego linku albo używaną, a stołowe wbrew pozorom są droższe i rzadsze aniżeli normalne maszyny produkcyjne

vilu pisze:RomanJ4, Teraz posiadam EINHELL MTB 3000 ale mam trochę roboty i ta jest stanowczo za mala .
Potrzebuję tokarkę która da radę wyciąć rowek na oring w nierdzewce fi 30mm oprócz tego aby dało się przez wrzeciono przepchnąć rurę fi 25mm i wyrównać czoło po ucięciu a tu z przelotem jest lipa.
Niby ta http://www.hafen.pl/produkty/tokarka-pr ... v,53,2,127 puści te 25mm ale cena nie puszcza

Wiekszy brat nutoola i podobnych: tokarka tytan 750

Jest to cena tumki albo tue także ciężka decyzja - z kolei jak mało miejsca to ta chinka ma mały gabaryt.

Mam być szczery to dwa razy coś tam toczyłem z nierdzewki. Pytanie czy da się toczyć? - pewnie że się da każdy właściwie materiał. Najważniejsze to tak jak przedmówcy pisali ustawić odpowiednio maszynę oraz dobrać odpowiednio nóż, obroty prędkości itd. Co do obróbki nierdzewki radzę użyć opcji szukaj było to wiele razy wałkowane. Toczyłem na niej różne stopy miedzi, aluminium, nierdzewkę, stale nawet te twardsze, tworzywa, drzewo.

Kupiłem tą tokarkę w celach nauki i jest dla mnie świetna. Za te pieniądze dostajesz maszynkę która owszem wymaga trochę dopieszczenia ale można coś już na niej robić. Mniej wybacza jak większe maszyny ale myślę że jak sie ogarniesz na takiej małej to w przyszłości duża będzie prościutka. Właściwie to do dobrego detalu to zarówno i tokarka potrzebna ale też i tokarz Miałem możliwość pracowania na wielkiej bułgarce CU 500 i na początku tam też miałem problemy z powierzchnią detali jak i z innymi czynnościami pod tytułem przecinanie Tylko że tam połamiesz nóż w ułamku sekundy, a w LD550 poprostu będzie pisk i nie wjedziesz w materiał

To 20 mm to na papierze. Nie jest to idealne gładkie i wałek 20 mm wchodzi na wycisk co mija się z celem. Myślę właśnie nad rozwierceniem na 21 mm bo mięsa na wrzecionie jest. Wbrew pozorom 20 mm nawet trochę ponad przynajmniej w moim przypadku jest użyteczne.

Musiałbyś zapytać dostawcę - LD550 na wyposażeniu uchwyt ma 100mm to jest jakiś gratis albo chińczycy nie mieli co wkręcić Na mój nie narzekam

A jak zewnętrznymi szczękami to około 110 mm - W LD550 w Liroy Merlin dostajesz 125mm uchwyt - przynajmniej tak było w marcu tego roku w instrukcji dołączonej miałem w wyposażeniu 100mm.

A z tymi średnicami to też tak nie patrz - do tej pory obrabiałem maksymalnie 18cm detal i nie była to wygodna obróbka. I tak obrabia się na "co dzień" mniejsze wałki - No chyba że taki główny zamysł wykonywanych prac (klockiśrednicy rzędu 20cm) to darować sobie tą zabawkę i szukać czegoś innego