Problem rozwiązany. Piszę, gdyby komuś zdarzył się podobny. Jeden sterownik działał bez zarzutu, w drugim podciągnąłem wejście CLK przez rezystor 100k do masy. I wszystko pięknie chodzi. Dziękuje za zainteresowanie.


Pozdrawiam

no i ustaw " enb " tak żeby szło - a nie piszczało ( czoper ) .

Co miałeś na myśli? Zrobiłem jak radziłeś, puściłem na enable 5V a reszte na stan niski. Dalej żadnego efektu, tyle że nie piszczało. Silnik obraca się po przytknięciu próbnika do wejścia CLK, a sygnał z PLC jest totalnie "ignorowany". Sterowniki napędzają silniki krokowe bipolarne z wobitu. Dobrane pod sterownik.
Już totalnie nie mam pomysłów...

To fakt, ponadto zauważyłem, że L297 jest bardzo wrażliwy. Sprawdzę tak jak mówiłeś, wymuszając na wszystkich stany logiczne. Fabryczna, poskładana i przetestowana z akcesoria cnc.

Ok sprawdzę, to już jakiś trop. Tylko w takim wypadku dlaczego drugi pracuje bez zarzutu?

Witam. Na wstępie pragnę się przywitać, gdyż dopiero co zarejestrowałem się na forum. Widzę, ze jest tu wielu fachowców i mam nadzięję, ze ktoś mi coś podpowie. Mianowicie mam sterownik PLC firmy Mitsubishi, który podaje sygnały na dwa sterowniki SSK-B01. Pod to dobrane silniki krokowe i zasilacz. Wszystko na pewno dobrze dobrane. Problem w tym, iż jeden ze sterowników działa niepoprawnie. Podając na wejście CLK sygnał zegarowy z PLC przy niepodłączonych innych wejściach (DIR,STEpitd.) silnik nie rusza. Jedynie piszczy,a rusza dopiero po dotknięciu palcem przewodu od CLK, jednak nie tak jak zadałem w programie. Dodam, ze na drugim sterowniku przy identycznym podłączeniu wszystko pracuje tak jak powinno. Myślałem, ze któryś układ poszedł więc powymieniałem i nic. W końcu cały sterownik zmieniłem i również nic(zamówiłem uruchomiony i przetestowany). Aha, no i zasilanie silników włączam później niż logikę, żeby nie było Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje?