4mm na obrót ???? a co, że tak naiwnie zapytam, chcesz robić korzystając z gitary ? Poza tym, pogódź się z myślą że ta tokarka jest nie identyfikowalna. Za dużo ich powstało w oparciu o jedno łoże.

Widziałem na zdjęciach Twojego MN-a. Czytałem tez wątek na forum o tym imaku. Może się skuszę, jak będę więcej na nim robić. Jak na razie mam 2 imaki z ustawionymi nożami. Jak potrzebuję to je po prostu podmieniam między sobą. Mniej komfortowe, ale na razie wystarcza.

Znalazłem. Jest tam kilka podobnych maszynek ale dokładnie takiej jak ta nie ma.

Na podstawie bardzo podobnego, graniczącego z takim samym jak Twoje, łoża widziałem już kilka różnych wersji tokarek. Za imak zapłacisz coś koło 100zł pewnie. Poza tym pomyśl, nóż musi być w osi wrzeciona, znaczy to że możesz wybierać tylko dolną część imaka. Ja mam kilka noży 16x16 które po prostu prze frezowałem żeby pasowały do imaka 10x10. Nie będziesz na niej brał nie wiadomo jakiego wióra więc nie potrzebujesz też nie wiadomo jakiego grubego trzonka. Poza tym komplet noży 10x10 nie jest znowu jakoś specjalnie drogi, z lutowaną płytką kosztuje około 70-120zł

Jak rozszyfrować te koła, prosta sprawa. Książka lub poradnik mechanika i policzyć ze wzoru przełożenie, wyjdzie posuw. Dźwignia zazwyczaj jest do zaciągania tulejek. Nie widzę ich u Ciebie, ani cięgna, więc możliwe że brakuje ich do kompletu.

kamar, trzeba czytać wątki od początku

Poza tym, od takiej 3 tonowej tokarki blat w kuchni może się porysować i żona będzie zła

Wiesz kamar. Zanim zacznie się coś nazywać szajsem lub nie, trzeba się zastanowić z czym porównujesz i w jaką półkę cenową celujesz. Jak porównasz z Hardingiem czy Shaublinem to fakt, jest to gówniana tokarka. Ale ta zabawka pracuje w innej lidze. Ją można porównywać z czymś takim na przykład:

http://www.ebay.com/itm/CNC-Mini-Lathe- ... 2518.l4276

lub max z ous-1 bez kolumny frezującej, i w tedy to już inna sprawa.
Rok temu widziałem takie tokarki po około 600-1200zł. Znajdziesz mi taki szajs w tej cenie? Idealna tokarka żeby postawić na blacie w kuchni a po robocie schować do szafki.

Na 100% nie jest to samoróbka czy inny szajs. Kiedyś ściągnąłem cały katalog rosyjskich mini tokarek eksperymentalnych. Jutro poszukam może go znajdę to wrzucę zdjęcia. Niektóre to prawdziwe cuda.
A tak z ciekawości. Pytasz bo chcesz coś na tym robić czy szacujesz za ile to można sprzedać ?

Przypuszczam że to jest rosyjska tokarka. Trafiłem na bardzo podobne na rosyjskim forum kiedyś. Jeśli się nie mylę, to były tokarki produkowane przez jakieś zakłady eksperymentalne w CCCP. Waśnie takie malutkie ale z posuwami, niektóre z głowicami do frezowania. Bardzo kompaktowe ale z dużymi możliwościami. Polecam rosyjskie fora, tylko tam możesz się czegoś na 100% dowiedzieć. Z tym że trzeba znać cyrylicę, nie wiem czy google tłumacz to tłumaczy ale możesz sprawdzić