sorry że tak post pod postem ale znalazłem coś ciekawego na all , profi motoreduktor na łożyskach z silnikiem na 24v , wszystko w metalowej obudowie , sam kupiłem w ostatniej aukcji 1szt ale jeszcze do mnie nie dotarła ... będę miał w rękach to zdam relację
http://allegro.pl/centrum-obrobcze-toka ... 98281.html

EDIT dla upanie ;] -No tak wysyłałem w dziale giełda 2linki a tu jeden , z silnikiem jest ten http://allegro.pl/profesjonalny-silnik- ... source=mlt , za godzinę spodziewam się paczki z gadgetami ,choć przy tych powodziach to kto wie ;]

Tak jak obiecałem zamieszczam swoją gangsterską wariację na temat zasilacza regulowanego, zestaw składa się z :
1 Obudowa prostowniczka motocyklowego na 6v [ z ori przełącznika 3zakresowego została usunięta blokada i mam 7 położeń ]
2 transformator który po wyprostowaniu i dodaniu kond. daje z lekkim obciążeniem 16v
3 układ prostowniczy ze starego video , 4 diody spięte w mostek Gretza

Wkrętarkę boscha dostałem w prezencie bo już nigdzie na świecie nie robią bateri 7,2V , co ciekawe , sprzęcik zacny wytrzymuję skręcanie silników [ śruby 8mm ] .
Zmniejszanie napięcia dokonujemy robiąc odczepy [ 1sze zdjęcie zielone kabelki ] - profesjonalnie wykonanie mija się z celem bo musielibyśmy dać do przewinięcia stronę wtórną transformatora , a tak wystarczy skalpel do zdjęcia izolacji, [ trzeba to robić super starannie i dokładnie ] dobra cyna z kalafonią i troszkę wprawy . Tak dla laików : strona która daje nam napięcie np 12 czy 24v jest nawinięta grubszym drutem i jest w praktyce nawinięta jako druga czyli na zewnątrz i tak powiedzmy że mamy nawinięte 300 zwojów , zdzierając na co 4tym drucie lakier i robiąc odczep mamy finalnie 300 296 292 288zw i takim sposobem osiągamy regulację prądu , oczywiście najlepiej mieć spory i ciężki transformator na 24v i jakiś wojskowy przełącznik 10 pozycji , wtedy możemy lawirować od 25V w dół ze sporą regulacją [ mam tak jeden prostownik wykonany , 6 , 12 , 24 v i na każdym zakresie po 9 regulacji prądu ].

Dla dociekliwych układ pracuje bezawaryjnie od ,,, hmm , z 6 lat na pewno , wkrętarka pomiomo 7,2v pracuje bezstresowo na 14v pod obciążeniem

kaczyniak pisze: silnik wpadl mi przypadkowo w rece w pracy, prawie już lezal na smietniku:

Nieraz to i lepiej nie ufać przypadkowości , bo dopasowujemy rzeczy mniej lub bardziej pasujące do problemu który chcemy rozwiązać . Ja bym do napędu zastosował wkrętarki jakie są sprzedawane bez baterii - są śmiesznie tanie , 10-20zł bez żadnego wysiłku można znaleźć w tej cenie [ mi się udało nawet nabyć szwajcarskiego boscha za 1zł ] i mamy często 2 biegowość , zmiany kierunku i regulację obrotów i silnik zbudowany do takich obciążeń jak kręcenie śrubą . Co do regulacji silników dc polecam mega prosty regulator za śmieszne 19.24 http://electropark.pl/do-samodzielnego- ... j-020.html , po małym tuningu czyli radiatory na tranzystorach , większej mocy rezystory i konkretniejszy mostek gretza , mamy zapewne osiągnięte 5A [ tu się by musiał Andrzej40 wypowiedzieć jaki max układu ] . Sam myślę o posuwie do ous-a i mam kilka pomysłów , jeszcze się wstrzymuję - zobaczę czy któryś z kolegów zaskoczy mnie jakąś super incjatywą .

PS Dla mega praktycznych praktyków istnieje bardzo ciekawa alternatywa zasilacza regulowanego ... http://allegro.pl/prostownik-15a-hertz- ... 05138.html po miomo 12v da się uzyskać napięcie pod mniejszym obciążeniem- od 5 do 18 v , sprawdzałem na podobnym prostowniku - wytrzymuje bardzo dużo i nie koniecznie zgodnie z instrukcją . Dla bardzo oszczędnych zamieszczę niedługo zdjęcie zasilacza regulowanego metodą mechanicznej[elektrycznej ] samoróbki