hvelektronik pisze: Kolego Andrzej 40 było wiele rozwiązań mocowania silnika na forum żadne nie jest idealne, a jakie kolega proponuje przy pracy głównie jako tokarka okazjonalnie jako frezarka?

Na razie muszę walczyć z luzem na śrubach pociągowych oraz na suporcie poprzecznym w miejscu kasowania luzu dokręcam listwę i nadal maszyna wpada w drgania.
Wypadło by też naprawić mikro posuw na kolumnie fryszerskiej.
Czeka mnie przestudiowanie wszystkich postów dotyczący OAUS-a muszę się dokształcić.

Ja mam dobre rozwiązanie z silnikiem do ous - zainstalować jak najmniejszy , kupic 2gą tokarkę i tej nie używać nie będzie drgań a tak poważnie mam 100% patent , jeszcze nie widziałem tego w osiołku , pierwszy etap jest bardzo tani ale jak się bardziej chce postarać to będą okrutne koszty - ja robię oba etapy ;]]]] .... A propo studiowania to zachęcam do wzięcia urlopu z pracy/szkoły tak ze 3 tygodnie , czytania jest multum , jeszcze się dziwię że nie ma dzięki forum ous-astoby zrobionej

Odpowiedź pewnie prosta ... robił mu tokarz . No maszynka nabiera odpowiedniego sznytu , zmień tylko te 3x za długie śrubki od kasowania luzu na listwach sanek [ opisywane w innym temacie ] , no i bedziesz miał konkretną zagwozdkę jeśli chodzi o silnik , ma za duże nominalne obroty , gdy będziesz toczył coś fi 80 to musisz zmniejszyć obroty by nóż się nie zaświecił a przy zmniejszonych obrotach na falowniku masz za małą moc ...

Montaż silnika ciekawy , sprawdzi się tylko w toczeniu , przy frezowaniu będziesz się uderzał nim w głowę , no i wrzeciennik przy toczeniu się bardziej nagrzewa [ ale to drugie to moja nieszkodliwa teoria , pierwszy przypadek ... bolesna praktyka , dobrze że zawsze noszę czapkę z daszkiem w garażu bo może bym już nie pisał z wami ]

Edit: jak coś to jest śruba z nakrętką na all , cena raczej do przyjęcia:
http://allegro.pl/sruba-pociagowa-ous-i3032107448.html