bartodziej pisze: zawodowy spawacz stwierdził że prąd jest zawyżony

bartodziej pisze: Bo jakby na to nie spojrzeć zostałem oszukany.

Kolego weź trochę na wstrzymanie ! To, że spawaczowi wydaje się, że prąd Twojej spawarki jest mniejszy od spawarki, do której się przyzwyczaił, jeszcze o niczym nie świadczy. Spawałem różnymi spawarkami i każda robi inne wrażenie. Można, oczywiście, zmierzyć prąd, ale po co ? Spawarka to nie zasilacz laboratoryjny, ma dobrze spawać materiał określonej grubości odpowiednią elektrodą. Jeżeli to robi, to ciesz się i spawaj. Jeżeli ma spawać elektrodą 3,25 a ledwo ciągnie 2, to reklamuj i tyle.

prezesAdammm pisze:taka spawarka wirowa też jest niczego sobie...

Wirówka zgoda, bardziej przypomina invertor niż trafo, ale te gabaryty
W zeszłym tygodniu widziałem w mojej okolicy wirówkę na pace samochodu zbieraczy złomu i jakoś zrobiło mi się jej żal. Kiedyś marzenie "prywatnych" spawaczy, a dziś "na wagę". Niby postęp, a jednak smutno...

Maskami, przewodami, szczoteczkami itp. nie należy się sugerować, zwykle do niczego się nie nadają i tak trzeba kupić sobie odpowiednie. Ważna jest sama spawarka i ew. przydaje się walizka (chroni spawarkę w trakcie przechowywania np. w warsztacie). Ja męczę od chyba 3 lat Dedrę 200A z Castoramy i złego słowa na nią nie mogę powiedzieć. Mam też trafo, od niego zaczynałem, i z wielką przyjemnością zapomniałem...