werson pisze:Ciekawe. Na wyjsciu ma 3x 230V. Czyli nie steruje silnikiem trójfazowym , który potrzebuje 3x380V? Czyli czym steruje?

Są też silniki przeznaczone tylko do współpracy z falownikiem, wtedy napięcia są różne, np. 3x100V/100Hz. Trzeba czytać tabliczki znamionowe ze zrozumieniem i pytać innych przed włączeniem. Inaczej może być dym i braki w kasie.

panzmiasta pisze:zaoszczędzi nam sporo pracy jeśli przed nami ustawiała go niepowołana osoba metodą prób i błędów !

To nawet nie o to chodzi, wiele falowników jest parametryzowanych do specjalnych zastosowań, mają "dziwne" nastawy związane z rozruchem, przeciążaniem itp. Lepiej to wszystko samemu poustawiać. Wystarczy wpisać dane z tabliczki silnika i już można śmigać, resztę można dopieścić później.

dawca87 pisze:Sporo to znaczy ile? x2?

Z reguły falowniki liczą całkę z prądu po czasie, czyli im większe przeciążenie, tym krócej może trwać. Zwykle przeciążenie rzędu 2-4x podczas startu nie stanowi problemu. Falownik nie spali się, tylko zgłosi błąd. Weź pod uwagę, że w normalnych warunkach silnik od tokarki nie pracuje cały czas pod pełnym obciążeniem, krytyczny jest rozruch i chwilowe przeciążenia zdarzające się podczas obróbki. W falowniku można zaprogramować różne charakterystyki obciążenia, jeżeli ma wyświetlacz, to może pokazać aktualny prąd lub procentowe obciążenie.

[ Dodano: 2012-07-12, 10:19 ]

werson pisze: używany?

Drobna rada, jeżeli konfigurujesz używany falownik, najpierw przywróć ustawienia fabryczne, potem wpisz swoje parametry i całą resztę ustawień.