sasii pisze:tylko skoro mam silnik 1,6 KW a falownik bym kupił 1,5 KW to czy sie nie spali bo nie spotkałem falowników na 1,6 KW, następne są 2 KW.

W większości falowników ustawiasz parametry silnika (te z tabliczki znamionowej) i falownik dba o resztę. W normalnych warunkach falownik w pełni zabezpiecza silnik i samego siebie ( do tego stopnia, że nie stosuje się bezpieczników pomiędzy falownikiem a silnikiem). Na pewno nie spali się zasilając większy silnik, nie pozwoli mu jedynie w pełni rozwinąć skrzydeł. Pamiętaj, że w tokarce krytyczny jest rozruch, stąd sprzęgła i inne wynalazki. Falownik toleruje spore przeciążenie przez krótki czas, można ustawić czas rozpędzania się silnika i hamowania oraz sporo innych parametrów. Zmiana obrotów też odbywa się na falowniku. Cała przeróbka elektryki polega na odp. połączeniu uzwojeń silnika, odłączeniu dotychczasowego zasilania i podpięcia falownika ( pamiętaj o wymuszonym chłodzeniu). W TSB 20 przełącznik obrotów jest na mikrusach, można bezpośrednio podpiąć pod falownik.

Falownik dobiera się o takiej mocy, jaką ma silnik, zapas nie jest potrzebny. Zobacz na Allegro i kup jakiś używany, ale znanej firmy. Przed zakupem ściągnij z netu manual i sprawdź, czy falownik ma te funkcje, jakich potrzebujesz. Jeżeli będziesz obniżał prędkość obrotową silnika, to nie zapomnij o chłodzeniu wymuszonym (wentylator na osi silnika będzie też kręcił się wolniej, co pogorszy chłodzenie).